powrót
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • Newsletter
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
Serce Jezusa ciągle krwawi.  
Serce Jezusa ciągle krwawi.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Wiecznie żywa rana przejdź do galerii

Na ulicy Pielgrzymów stoi figura Serca Jezusowego. Nie odnawiajcie jej, proszę! Bardziej prawdziwa nie będzie.

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

|

GOSC.PL

dodane 21.03.2022 12:43
0

Poniższy tekst był inspiracją w konkursie "Patrzer - przygoda zaczyna się tuż za progiem". Przywołujemy go z okazji uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Nie jestem wybredny. Zazwyczaj wyruszam na spacer ulicą Stojałowskiego w kierunku zachodnim. Na szczycie Zacharowej Góry skręcam w lewo i wiaduktem nad autostradą A4 przechodzę na drugą stronę Szczepanowa. Dawniej nazywało się tę część miejscowości Podlesiem z oczywistych racji. Tuż za domami i polami rósł Las Szczepanowski. Z ulicy Podleśnej skręcam w prawo, znów na zachód, i wędruję drogą techniczną wzdłuż pędzących w przeciwną stronę samochodów. Po lewej stronie trochę opuszczonych pól, niewielkie zagajniki brzóz i sosen. Wreszcie las. Droga przecina jego niewielki skrawek, a potem wznosi się na wysokość kolejnego wiaduktu. Trzeba przez niego przejść, żeby ruszyć w stronę parafialnego cmentarza. Od jego zachodniej strony biegnie ulica Lubomirskiego, dalej Ruchu Oporu, z której trafiam na leśną drogę między Szczepanowem i Łękami. Spacer przez Las Łęcki trwa tylko chwilę, a ulica Łęcka, którą wracam do domu wznosi się łagodnie na szczyt Wysoczyzny Szczepanowskiej. Dalej jest już tylko pod górę. Znajoma figura Madonny z Dzieciątkiem wita mnie w końcu przed wejściem do domowego ogrodu.

Bywa jednak, że zmieniam trasę i na drugim wiadukcie skręcam ostro w prawo, w ulicę Pielgrzymów. Została tak nazwana na cześć pątników wędrujących tu corocznie z Brzeska do sanktuarium św. Stanisława, którego strzelista sylwetka góruje nad Szczepanowem.

Mniej więcej w połowie tej drogi stoi kamienna kapliczka zwieńczona małym krzyżem, nieco zmurszałym i rozpadającym się. W tle szmaragdowy sosnowy zagajnik, a obok kapliczki rosną ponad stuletnie dwie lipy – strażniczki. Z prawej strony głęboki rów melioracyjny, zwykle pozbawiony wody.

Mijałem tę kapliczkę wiele razy chodząc tu jeszcze jako uczeń niedalekiej szkoły na zwyczajowe spacery do Lasu Szczepanowskiego. Niestety nie pamiętam, jaka figura stała w głębokiej wnęce kapliczki. Wydaje mi się, że był czas, gdy nie stała tam żadna. Słyszało się o kradzieży. Może był to św. Jan Nepomucen, bo rów z wodą blisko? Może Matka Boża?

Dzisiaj stoi tu Jezus. Patrzy przed siebie, wprost na kościół ukryty nieco za koronami sosen i dachami domów. Otwartą lewą dłoń kieruje ku dołowi, prawą wskazuje na serce. Nic nadzwyczajnego, ot kolejne przedstawienie Najświętszego Serca, uformowane z jakiejś sztucznej masy.  

Figura nie jest opuszczona, ktoś sadzi tutaj jednoroczne kwiaty, dba o porządek wokół kapliczki. Musi być chyba bezradny wobec pająków, które uparcie koczują nad głową Jezusa w zakamarkach i załamaniach daszku.

Tym, co przykuwa wzrok jest stan figury. Palące słońce, zacinający wiatr i deszcz sprawiły, że z postaci Jezusa zaczęła znikać barwna polichromia, spod której coraz bardziej wyziera kauczkowa biel.

W geście opadającej lewej dłoni słyszę: „Taki jestem”. A kiedy odwracam głowę, by zobaczyć krajobraz, na który patrzy Jezus, widzę strzelistą wieżę kościoła, pyszniącą się czerwienią oczyszczonej cegły, błyskającej złotem kuli pod wieńczącym ją krzyżem. „Ubogi Jezus patrzy na bogaty Kościół” – myślę po cichu z wyrzutem. Obwinianie parafian o stan figury przychodzi jednak zbyt łatwo. W tym zderzeniu postępującego zniszczenia statuy i odnowionego kościoła jest jakieś napięcie. Jakby Jezus chciał powiedzieć, że oddaje Siebie, nawet barwy polichromowanej figury, by Kościół żył, odnawiał się i rósł w górę.

Kauczkowa biel przywołuje bladość śmierci, w której znikają kolory i dźwięki. Stoję przed umierającym Jezusem i nagle patrzę na Jego wskazujący palec, którym dotyka swojego serca. Pod palcem, tam gdzie rana, zachował się żywy jeszcze czerwony kolor otoczony barwą zakrzepłej krwi.

Proszę, nie odnawiajcie tej figury. Bardziej prawdziwa nie będzie.   

1 / 1
Cudowna figura ze Szczepanowa

Foto Gość DODANE 21.03.2022

Cudowna figura ze Szczepanowa

​Tak o niej myślę, kiedy mijam ją podczas patrzeru. Sądzę, że przyznacie mi rację, kiedy przyjrzycie się jej z bliska.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KONKURS
  • PATRZER
  • SERCE JEZUSA

Polecane w subskrypcji

  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
    • Z bliska
    • Barbara Gruszka-Zych
    Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
    • Kościół
    • Wiesława Dąbrowska-Macura
    Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • SYNOD