Od 25 lat parafianie u Niepokalanej w Nowym Sączu uczestniczą w Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Parafia Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu została wybrana na miejsce diecezjalnych obchodów Dnia Świętości Życia.
W piątek 25 marca Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Jeż. W homilii zaznaczył, że pokój na świecie zależy od tego, jak człowiek odnosi się do życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Przypomniał słowa Matki Teresy z Kalkuty, która podkreślała, że jeśli matka może zabić swoje bezbronne dziecko, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby człowiek zabijał drugiego człowieka.
- Wojna w Ukrainie jest tylko kolejną ponurą odsłoną dramatu braku szacunku dla ludzkiego życia, pogardy wobec niego i okrucieństwa - mówił bp Jeż, przypominając, że od kilkudziesięciu lat trwa bezpardonowa walka z życiem, zwłaszcza dzieci nienarodzonych i osób starszych, chorych i niepełnosprawnych.
- Zaczęła w tym przodować Rosja, która już na początku XX w. zalegalizowała aborcję. W latach 30. zrobiły to hitlerowskie Niemcy, zaczynając od wprowadzenia selekcji eugenicznej. Dwa reżimy totalitarne wypowiedziały walkę życiu człowieka. Przestały istnieć, a mimo to ich działanie przeciw życiu rozlało się na cały świat - mówił bp Jeż.
Pasterz diecezji dziękował wszystkim, którzy działają na rzecz obrony życia ludzkiego na każdym etapie jego istnienia. Szczególnie wyraził wdzięczność diecezjanom, którzy podejmują Duchową Adopcję Dziecka Poczętego.
W parafii MB Niepokalanej dzieło to ma już 25-letnią tradycję. Zapoczątkowali ją świeccy Anna i Franciszek Niemcowie. - Wiedzieliśmy, że w innych parafiach adopcja jest podejmowana i chcieliśmy, żeby było to możliwe także w naszej wspólnocie. Zaczęliśmy to dzieło z miłości do życia, z pragnienia chronienia go. Już na pierwszy raz zgłosiło się ponad 200 osób. I tak co roku. W sumie ludzie zaadoptowali 4100 dzieci, które przez 9 miesięcy otaczali swoją modlitwą, aby ich życie zostało przyjęte i mogło się rozwijać po urodzeniu - mówią małżonkowie.
W intencji dzieci poczętych została też podjęta praktyka postu o chlebie i wodzie. - Przez 40 dni Wielkiego Postu rodziny, które się zdecydowały na uczestnictwo w tej inicjatywie, ofiarują swoje umartwienie w intencji obrony życia - mówi Ryszard Basta.