Bp Andrzej Jeż przewodniczył w Limanowej głównym uroczystościom odpustowym ku czci Matki Bożej Bolesnej.
Tysiące pielgrzymów modliły się o pokój w limanowskiej bazylice podczas tygodniowego odpustu. Pątnikom towarzyszyło hasło i zarazem prośba „Maryjo, napełniaj nasze serca pokojem”.
18 września podczas głównych uroczystości odpustowych do motta całego tygodnia odniósł się w homilii bp Andrzej Jeż, który przewodniczył Sumie z udziałem kapłanów, sióstr zakonnych, pielgrzymów i mieszkańców Limanowej. Podkreślił, że pierwszą szkołą budowania pokoju jest rodzina.
- Dzieje się to wówczas, kiedy przebaczanie sobie nawzajem staje się codziennym stylem wspólnego życia. Małżeństwo, które sobie przebacza, jest mocne i trwałe. Buduje pokój w sercu i w odniesieniu do drugiego człowieka. Taki styl życia w rodzinie wpływa na życie społeczne. Praktyka codziennego przebaczania ocala nie tylko rodziny, ale czyni je zdolnymi do pomocy społeczeństwu, ażeby było mniej bezwzględne i coraz bardziej gotowe do pojednania. Każdy akt przebaczenia naprawia pęknięcia domu i wzmacnia jego mury - mówił bp Jeż wskazując na Maryję, która w limanowskiej piecie współczuje cierpiącym i wspiera wszystkich pragnących pokoju. - Limanowska Pieta wyraża ból matki, ale i jej głęboki pokój. Przychodząc do Niej, mocą sakramentu pojednania i Eucharystii, budujcie swój wewnętrzny pokój i dzielcie się nim z umęczonym konfliktami światem - dodawał biskup.
Gościem limanowskiego odpustu był kard. Gerhard Müller, który modlił się m.in. z młodzieżą podczas nabożeństwa. Zwieńczeniem odpustu będzie procesja do Kaplicy Łaski 25 września o godz. 15.30.