Gdzie dziś urodziłby się Jezus? - młodzi ludzie z Siedlisk k. Bobowej opowiedzieli historię Bożego Narodzenia osadzoną w realiach współczesności.
Czy zastanawialiście się kiedyś, gdzie narodziłby się Jezus w XXI wieku? W prywatnej klinice, zwykłym szpitalu, a może w schronisku dla bezdomnych? - takie pytania usłyszeli 26 grudnia widzowie, którzy przyszli na przedstawienie jasełkowe "Cud Bożego Narodzenia", przygotowane przez młodzież parafii Siedliska. Spektakl ten różnił się zupełnie od jasełek prezentowanych do tej pory publiczności. Akcja sztuki dzieje się nie w pałacu Heroda, lecz w luksusowym salonie dyrektora korporacji organizującego w Wigilię przyjęcie charytatywne na rzecz Instytutu Matki i Dziecka. Gromadzą się na nim ludzie, których zaślepia pycha i chciwość, ludzie nieszczęśliwi, którym brak w życiu najważniejszego - miłości. To współcześni Herodowie.
Jeden z kadrów z przedstawienia. fot. Jolanta ZiomekDzięki młodym aktorom oglądamy też świat ludzi bezdomnych, którym wprawdzie brakuje tego wszystkiego, co świat materialny ceni: pozycji, pieniędzy, kariery i sławy. Ale mają za to w sobie wiele współczucia i miłości dla człowieka będącego w potrzebie. Jak: „Taki jest dziś świat, jaki nam tu przedstawiliście, świat zapatrzony w to, co materialne, a zapominający o prawdziwym duchowym wymiarze świąt Bożego Narodzenia” - powiedział, gratulując przedstawienia proboszcz parafii ks. Janusz Psonak.
Świat się zmienia, ale nie Święta Rodzina. fot. Jolanta ZiomekGdzie narodzi się Jezus w XXI wieku? Czy współczesny Herod zdąży zawrócić i uleczyć swoje serce? Tytułowy cud Bożego Narodzenia nie dotyczy tylko narodzin Zbawiciela, o czym przekonali się już widzowie oglądający w drugi dzień świąt premierę spektaklu. Jak zakończą się historie bohaterów przedstawienia - tego można się dowiedzieć podczas kolejnego występu młodzieży w piątek 30 grudnia.
Przedstawieniu towarzyszą piękne aranżacje kolęd w wykonaniu młodych solistek i zespołu młodzieżowego. Nad całością czuwa katecheta ks. Grzegorz Ogórek z pomocą nauczycielki Barbary Sowy. Spektakl wystawiany jest dzięki życzliwości dyrektora Wiesława Joba na sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej w Siedliskach.