Szkoła ofiarowała parafii obraz swojej patronki - bł. Karoliny, by z przykładu jej życia i wstawiennictwa korzystali wszyscy.
Społeczność Rzemieślniczej Branżowej Szkoły I Stopnia z Pilzna 11 czerwca przyniosła do kościoła parafialnego obraz swojej patronki - bł. Karoliny Kózkówny. Poświęcił go ks. Andrzej Jasnos, dyrektor Wydziału Katechetycznego tarnowskiej kurii. On także przewodniczył Mszy św. i procesji eucharystycznej, w której obraz bł. Karoliny nieśli uczniowie. Wizerunek błogosławionej został zawieszony w kaplicy św. Jana Pawła II i już tam zostanie.
Wizerunek błogosławionej poświęcił ks. dr Andrzej Jasnos, dyrektor Wydziału Katechetycznego tarnowskiej kurii. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPomysł, by obraz bł. Karoliny znalazł się w kościele parafialnym w Pilźnie, wyszedł od dyrektor Rzemieślniczej Branżowej Szkoły I st. im. bł. Karoliny w Pilźnie. - Będąc na pielgrzymce w Grecji i modląc się w niewielkim kościele w Koryncie, zobaczyłam obraz bł. Karoliny i to mną wstrząsnęło. Uświadomiło, że nasza patronka ma obraz tam, a nie miała go w naszym kościele - mówi Anna Samołucha.
- Tak wiele robimy, by szerzyć jej kult, choćby poprzez konkursy, jak ten wokalno-muzyczny, którego kolejny finał odbędzie się w piątek, czy drugi już w tym roku Bieg ku Wolności ulicami miasta Pilzna związany z Karoliną i jej męczeńską śmiercią, ale wierzę, że jeszcze wiele inicjatyw przed nami. Dzisiaj, dzięki wsparciu naszego księdza proboszcza, mogliśmy wnieść uroczyście obraz naszej patronki do kościoła. Tu będziemy mogli czcić bł. Karolinę każdego 18. dnia miesiąca, modlić się za jej wstawiennictwem, a wszystko po to, by jak najszybciej została kanonizowana - dodaje pani dyrektor.
Proboszcz pilźnieńskiej parafii ks. Andrzej Wolanin zachęcał przede wszystkim młodych do zaglądania do kaplicy, choćby na krótko, do czerpania z niej wzoru do naśladowania, szukania u niej wsparcia i pomocy, zawierzania bł. Karolinie swoich spraw.
Procesja eucharystyczna. Beata Malec-Suwara /Foto GośćKsiądz Jasnos dziękował społeczności szkolnej za to, że idzie za swoją patronką, nie boi się i nie wstydzi przyznawać do tej, która dała jednoznaczny wyraz miłości Boga i drugiego człowieka. - To piękne i niełatwe świadectwo, bo dzisiaj przyznać się do Boga wymaga heroizmu. Dlatego też i bł. Karolina, heroiczna postać naszej tarnowskiej ziemi, jest pięknym dla nas wzorem i pięknym patronem - mówił, zauważając, że jej krótkie życie uczy nas, jak iść za Chrystusem, jak klękać przed Nim, jak nie zmarnować żadnej okazji, by wyznać wiarę w Boga, żadnego dnia, by dla drugiego człowieka być oparciem i przykładem.
Życzył, by piękny obraz bł. Karoliny nie był tylko pamiątką dzisiejszego wydarzenia, ale raczej wyrzutem sumienia i powodem do codziennego zadawania sobie pytania, ile we mnie jest miłości do Boga i do drugiego człowieka, ile we mnie jest pragnienia świętości i pójścia za Chrystusem.