W lesie można się kąpać przejdź do galerii

W najnowszym numerze "Gościa Tarnowskiego", w ramach letniego cyklu "Diecezja na wakacje", zapraszamy do lasów nadleśnictwa Gromnik. Razem z leśniczym Jakubem Rutaną i podleśniczym Moniką Słotą odwiedziliśmy urokliwe zakątki Lasu Tuchowskiego oraz leśnictwa Bistuszowa.

W Lesie Tuchowskim zobaczycie m.in. kompleks stawów i oczek wodnych. Opiekunowie lasów starają się zatrzymać w nich wodę tworząc także odmienne środowiskowo obszary, które zaczynają bardzo szybko tętnić życiem.

Na brzegach stawów i oczek w Lesie Tuchowskim można już obserwować pałkę szerokolistną, strzałkę wodną, imponujący wysokością skrzyp olbrzymi. Bliżej ścieżki można dostrzec liliowego bodziszka, fioletowy żywokost i rozkwitającą krwawnicę, która zwiastuje dojrzałe lato. Nad wodą unoszą się helikoptery ważek, słychać nieśmiało żaby, a po tafli bezszelestnie przepływają dwie krzyżówki. Uważne oko dostrzeże pracę bobra zostawioną na pniu dębu.

  Pani Monika opowiada m.in o zdrowotnych pożytkach spacerów w lesie.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W porannym słońcu stawy otula leśna cisza. Jest błogo. W wodzie jednak nie można się kąpać, natomiast w leśnym powietrzu - jak najbardziej. - Las nas uspokaja, wycisza, odstresowuje, obniża poziom kortyzolu i cieśnienie krwi. Angażuje wszystkie nasze zmysły. Poza tym na ścieżkach w lesie mamy inną temperaturę, wilgoć, dużo jest areozoli, które pozytywnie wpływają na nasz układ odpornościowy. W powietrzu nasyconym pyłkami i olejkami eterycznymi można się wykąpać. Takie kąpiele leśne można nazwać całościowym przeżywaniem swojej obecności w lesie i otwarciem wszystkich zmysłów na oddziaływanie lasu. Kąpiele leśne bardzo przydałyby się młodzieży, szczególnie narażonej na stres. Na samych sobie doświadczamy dobrodziejstwa zdrowotnego lasu - mówi pani Monika.

  Leśniczy Jakub Rutana wskazuje na pracę bobra.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Pan Jakub podkreśla, że drewno służy też wytwórcom galanterii drewnianej, a my dzięki nim posługujemy się drewnianymi łyżkami, widelcami czy deskami w kuchni. - O porastającej niegdyś tę ziemię puszczy karpackiej pamięta wiele zabytkowych i pięknych kościołów, jak chociażby w Czermnej, Żurowej czy Olszynach. Drewniane konstrukcje dachowe chronią budowane tutaj domy albo służą wypoczynkowi w cienistych altanach - mówi leśniczy.

  Kapliczka na skraju lasu.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Lasy nadleśnictwa mogą zainteresować nie tylko przyrodą, ale i miejscami związanymi z historią, jak chociażby kamień - pomnik pod Gilową Górą, gdzie walczyli partyzanci z Niemcami. Są też rozsiane cmentarze z I wojny światowej. Na styku zaś lasu i miejscowości można spotkać kapliczki i krzyże przydrożne.

Bogactwo tej ziemi przybliżają również imprezy edukacyjne, turystyczne czy patriotyczne współorganizowane przez nadleśnictwo np. 22 lipca odbędzie się tutaj rajd patriotyczny śladami Karola Zajkowskiego w 160. rocznicę powstania styczniowego. Początek w Czermnej o godz. 10, a zakończenie na Liwoczu.

---

Więcej w "Gościu Tarnowskim" nr 29 na 23 lipca.