Z ks. prof. Antonim Żurkiem, tarnowskim wykładowcą m.in. patrologii, w 35. pracy naukowej i dydaktycznej rozmawia Grzegorz Brożek.
Grzegorz Brożek: Dziś wierzący zachęcani są do tego, by czytali Pismo Święte, choć wiele lat temu raczej odradzano samodzielną lekturę Biblii w obawie przed wypaczeniem. Czy czytanie Ojców Kościoła, których pisma składają się na Tradycję, będącą elementem depozytu wiary, jest dla wszystkich czy lepiej tylko dla teologów?
Ks. prof. Antoni Żurek: Patrologia jest dla wszystkich, bo to jest odczytanie Pisma Świętego w konkretnych warunkach, sytuacji życiowej, na potrzeby codzienne. To już jest akomodacja Pisma Świętego. Jest zatem dla wszystkich. Z tym, że pisma Ojców Kościoła są różne, pisane na różnych poziomach, dostępne na różnych poziomach percepcji. Są kazania, które będą zrozumiałe dla wszystkich ludzi, ale i znajdziemy rozważania teologiczne, dla których zrozumienia trzeba mieć przygotowanie filozoficzne, teologiczne, naukowe. Każdy, znając swoje możliwości, może wziąć lekturę z Ojców Kościoła, która będzie dla niego dostosowana. Wtedy ta lektura jest pożyteczna i dla wszystkich wskazana.
Gdyby ktoś chciał rozpocząć przygodę z Ojcami Kościoła, to co byłoby tekstem, dziełem, które poleciłby Ksiądz "na pierwszy ogień"?
Tekstem, który nawet wszedł do kanonu, zbioru wybitnych dzieł literatury światowej, są "Wyznania" św. Augustyna. Tylko to jest lektura wymagająca refleksji. Jeżeli ktoś chce wejść w styl, sposób myślenia Ojców Kościoła, to może wziąć żywoty i myśli Ojców Pustyni, apoftegmaty, czyli budujące przykłady życia mnichów i ascetów. Wtedy wchodzi się dość łagodnie w tę epokę pierwszych wieków chrześcijaństwa i w myślenie ówczesnych autorów i świętych. Potem kazania, np. dla tych, którzy wówczas byli przygotowywani do chrztu, czyli ludzi bez wcześniejszej znajomości teologii, nauki chrześcijańskiej. Można wziąć te teksty z pierwszych wieków i doświadczyć katechezy, poznać czy przypomnieć sobie podstawy wiary. Kto ma więcej rozeznania, może wziąć kazania dla wiernych, zatem ludzi już będących w Kościele.
Czy w jakimś sensownym stopniu dziś sięgamy po te dzieła?
Ojcowie Kościoła - wbrew temu, co się mówi - pozostają nieznani. Są może znani czy rozpoznawani przez jakieś aforyzmy, zdania, które weszły do powszechnego obiegu, ale w zasadzie w żaden inny sposób nie funkcjonują. A szkoda, bo w literaturze polskiej mamy już bogaty zbiór tłumaczeń.
A może mądrości Ojców Kościoła zestarzały się?
Zestarzały się co najwyżej niektóre tłumaczenia, bo część dzieł jest przetłumaczona na polski jeszcze przed I wojną światową. Język polski się tymczasem znacznie zmienił. Dziś dawna polszczyzna nawet dla Polaków jest trudna w odbiorze. Druga kwestia to fakt, że teksty patrologiczne są na różnych poziomach. Niektóre wymagają dodatkowych objaśnień. Jeśli ktoś sięgnie po trudniejszy tekst, a nie będzie on opatrzony objaśnieniami, to może odnieść wrażenie, że tekst w warstwie sensu jest archaiczny.
Od 35 laty pracuje Ksiądz naukowo i dydaktycznie na polu patrologicznycm. Jak to się zaczęło?
Po święceniach dwa lata byłem wikariuszem. Zostałem wtedy wezwany do bp. Jerzego Ablewicza. Pierwsze pytanie, które mi zadał, to czy mam ochotę się uczyć. Byłem młody, miałem 20 parę lat, więc powiedziałem, że mogę. Na jego prośbę podałem, że interesuję się trochę historią, teologią dogmatyczną, nawet fundamentalną. Zapytał, co wiem o Ojcach Kościoła. Zgodnie z prawdą, powiedziałem, że tyle, ile jest w brewiarzu. I że do solidnego studiowania patrologii potrzebna jest solidna znajomość języków, a ja tego nie miałem. Po miesiącu dostałem skierowanie na studia patrologiczne w Instytucie Patrystycznym "Augustinianum". Pojechałem do Rzymu. Zacząłem się uczyć. Najpierw włoskiego, łacinę w miarę znałem, a z greckim musiałem sobie radzić już na miejscu, na studiach, i tak powoli wciągałem się w patrologię.
W czasie zakończonego w środę zjazdu Sekcji Patrystycznej ks. prof. Antoni Żurek, wybitny polski patrolog, otrzymał Księgę Pamiątkową. Sekcję Patrystyczną tworzą naukowcy zajmujący się antykiem chrześcijańskim. Księdzu profesorowi Żurkowi środowisko patrologów ofiarowało 87. numer naukowego czasopisma "Vox Patrum". Okazją do tego, jak mówił prezes Sekcji Patrystycznej ks. prof. Bogdan Czyżewski z Poznania, jest potrójna rocznica: 70. urodzin, 45. święceń kapłańskich i 35-lecie pracy naukowej i dydaktycznej.