Nie pamięta takiego czasu w swoim życiu, kiedy nie chciał być księdzem

Ojciec Mieczysław Witalis w rodzinnej Rzuchowej świętował jubileusz 75-lecia życia zakonnego. Ma 92 lata i jest chyba najstarszym wiekiem użytkownikiem Facebooka.

Pochodzący z Rzuchowej redemptorysta o. Mieczysław Witalis swój jubileusz 75-lecia życia zakonnego świętował w minioną niedzielę w rodzinnej parafii. Mimo zaawansowanego wieku, ma już bowiem 92 lata, sam przewodniczył dziękczynnej Mszy św.

Nie pamięta takiego czasu w swoim życiu, kiedy nie chciał być księdzem   Życzenia dla jubilata. arch. parafii Rzuchowa

Kiedy w jednym z wywiadów wspominał, jak zrodziło się jego powołanie, powiedział, że nie pamięta takiego czasu w swoim życiu, kiedy nie chciał być księdzem. Od małego był ministrantem. Do kościoła chodził piechotą cztery km. Już jako mały chłopiec próbował odprawiać Mszę św. i modlił się z samodzielnie przygotowanego „brewiarza”. Do Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela (redemptorystów) wstąpił, mając 16 lat. Pierwsze śluby złożył w 1948 roku. Święcenia kapłańskie otrzymał 19 czerwca 1955 roku w Tuchowie.

Co może niejednego zaskoczyć, o. Mieczysław jest chyba najstarszym ślubami polskim redemptorystą, ale także najstarszym wiekiem użytkownikiem Facebooka, aktywnym w mediach społecznościowych.

Nie pamięta takiego czasu w swoim życiu, kiedy nie chciał być księdzem   Pamiątkowa jubileuszowa fotografia w rodzinnej Rzuchowej. arch. parafii Rzuchowa

O. Mieczysław Witalis urodził się 12 maja 1931 r. w Rzuchowej w diecezji tarnowskiej jako najmłodszy syn z dziewięciorga dzieci Władysława i Bronisławy z domu Michałowskiej. Po ukończeniu szkoły powszechnej w Rzuchowej i Pleśnej został przyjęty do prywatnego gimnazjum redemptorystów w Krakowie. Zdawszy tzw. „małą maturę”, wstąpił do redemptorystów w 1947 r. i odbywał nowicjat w Łomnicy-Zdroju. Tam też wraz z kilkoma kolegami 2 sierpnia 1948 r. złożył pierwsze śluby zakonne.

Następnie kontynuował naukę w juwenacie redemptorystów w Toruniu, zaś po zdaniu egzaminu maturalnego podjął studia w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1955 r. w Tuchowie z rąk ks. abp. Włodzimierza Jasińskiego.

W latach 1956-1957 o. Mieczysław studiował historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od 1957 r. kontynuował studia w Krakowie, pomagając jednocześnie w duszpasterstwie. W 1961 r. uzyskał tytuł magistra sztuki na UJ w Krakowie, po czym przez siedem lat sprawował obowiązki dyrektora Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie oraz przewodniczącego Diecezjalnej Komisji Artystyczno-Konserwatorskiej.

W swoim zgromadzeniu o. Witalis pełnił urząd wikariusza przełożonego prowincji warszawskiej redemptorystów (1972-1975), przełożonego domu w Krakowie (1967-1969), w Warszawie przy ul. Pieszej (1969-1972), w Warszawie przy ul. Karolkowej (1972, 1987-1990), w Tuchowie (1973-1978), we Wrocławiu (1984). Był także magistrem nowicjatu w Toruniu (1985-1986) i w Lubaszowej (1990-1991). Przez wiele lat był wykładowcą historii sztuki w WSD Redemptorystów w Tuchowie.

W latach 1991-2000 - za zgodą przełożonych - zamieszkał w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie, gdzie zlecono mu funkcję ojca duchownego kapłanów archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej oraz spowiednika alumnów i wykładowcy historii sztuki. Następnie przez dwa lata pomagał w duszpasterstwie w Tuchowie i prowadził rekolekcje dla kapłanów.

Od 2002 r. mieszka we wspólnocie redemptorystów w Szczecinie przy parafii Najświętszego Odkupiciela. W tym czasie był dekanalnym ojcem duchownym, asystentem Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich oraz wykładowcą historii sztuki w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

O. Witalis jest autorem książek: Byłem obok - towarzyszenie osobom powołanym do służby Bożej w kapłaństwie i życiu zakonnym (WAM 1998), Eucharystia. Zobaczyć więcej (Homo Dei 2015), Na nasze podobieństwo. Droga krzyżowa medytowana w kontekście naszych ludzkich doświadczeń (Homo Dei 2017), a także wielu rozważań i artykułów publikowanych m.in. w czasopismach "Homo Dei", "Dobry Pasterz" czy w tarnowskiej "Currendzie".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..