9 lutego w Tarnowie odbyło się spotkanie przedstawicieli ruchów i stowarzyszeń katolickich z diecezji tarnowskiej, dotyczące edukacji religijnej.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy dyrektora Wydziału Katechetycznego tarnowskiej kurii ks. Andrzeja Jasnosa. Zaprosił na nie prezesów ruchów i stowarzyszeń katolickich z diecezji tarnowskiej, by zaprezentować i omówić raport z badań, jakie zostały przeprowadzone wśród uczniów szkół ponadpodstawowych z diecezji tarnowskiej w styczniu tego roku na temat lekcji religii. Ankietę dotyczącą zdobywanej przez nich wiedzy na tych zajęciach, ich oceny, motywacji uczestnictwa w nich wypełniło w sumie 7340 uczniów, w tym 4020 licealistów, 2838 uczniów techników i 482 ze szkół branżowych.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy dyrektora Wydziału Katechetycznego tarnowskiej kurii ks. Andrzeja Jasnosa. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Powodem zbadania opinii młodych osób na temat lekcji religii stały się doniesienia medialne ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej, zapowiadające zmianę w organizacji i zasadach nauczania lekcji religii w szkołach od 1 września - wyjaśnia kapłan.
Zauważa, że nauczanie religii w polskiej szkole jest obecne od 1921 r., z przerwą pomiędzy
Opinia zatem, że lekcje te nie są potrzebne, bo i tak większość osób z nich rezygnuje, zupełnie nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Nie w diecezji tarnowskiej. Tu na religię uczęszcza ok. 94-95 proc. uczniów, a biorąc pod uwagę przedszkolaków - 97 proc. W liceach jest to 88 proc., w technikach - 94 proc. i w szkołach branżowych - niemal 100 proc. Dlaczego? W przeprowadzonej ankiecie wśród najczęstszych motywacji młodzi ludzie wskazywali na to, że są osobami wierzącymi i chcą brać udział w katechezie. - Nawet pomimo przeciwności, jakie się pojawiają, jak ustawianie lekcji religii na pierwszej czy ostatniej godzinie lekcyjnej - zauważa ks. Jasnos.
Lekcje religii są potrzebne. Nie tylko przekazują wiedzę, ale też pomagają młodym ludziom zrozumieć siebie, stawać się lepszymi, rozwiązują ich dylematy i problemy. Niejednej osobie uratowały życie. To tylko niektóre wnioski, jakie można wyciągnąć z ankiety. Pełny raport z tych badań znajduje się na stronie Wydziału Katechetycznego. Można go pobrać TUTAJ, a my będziemy do niego wracać w papierowym wydaniu naszego tygodnika.
Na spotkanie, jakie odbyło się wczoraj w Tarnowie, zostały także zaproszone autorki petycji skierowanej do minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej o wliczanie oceny z religii/etyki do średniej ocen oraz utrzymanie dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów. Choć podpisało ją już w ciągu zaledwie kilku dni ponad 8700 osób, nauczycielki zachęcają, aby to zrobili wszyscy, którzy zgadzają się z tymi postulatami.
- Zależy nam na tym, aby ministerstwu zaprezentować głos społeczeństwa, a zatem im więcej osób podpisze się pod tą petycją, tym mocniej on wybrzmi - zauważa Bernadetta Petrykowska, jedna z autorek petycji.
- Zależy nam na tym, aby ministerstwu zaprezentować głos społeczeństwa, a zatem im więcej osób podpisze się pod tą petycją, tym mocniej wybrzmi - zauważa Bernadetta Petrykowska, jedna z autorek petycji. Beata Malec-Suwara /Foto GośćCi, którzy się pod nią podpisują, uważają m.in, że ocena z religii/etyki powinna pozostać na świadectwie jako odzwierciedlenie wysiłku ucznia włożonego w zdobywanie wiedzy i umiejętności z danego przedmiotu. Ponadto ocena z religii/etyki powinna być wliczana do średniej ocen. Forsowanie stanowiska usunięcia oceny z religii/etyki jest wyrazem nierównego traktowania uczniów uczęszczających na przedmiot o charakterze wyznaniowym.
- Wnioskujemy również, aby w Polsce uregulować wreszcie problem zorganizowania dla uczniów nieuczęszczających na religię lekcji z etyki, tak jak jest to w innych krajach, gdzie uczniowie mogą wybrać jeden z tych przedmiotów i jeden z nich staje się dla nich obowiązkowy. Nie byłoby wtedy nierównego traktowania, dla dyrektorów kłopotów z ułożeniem planu lekcji, a przede wszystkim należy to zrobić z troski o wychowanie młodego człowieka w duchu norm i wartości, które obowiązują nas wszystkich - tłumaczą autorki petycji.
Wsparcie petycji zapowiedział już prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Tarnowskiej Stanisław Klimek. Podpisało ją ponad 8700 indywidualnych osób - katecheci, nauczyciele, rodzice, a nawet sami uczniowie. Najwięcej z Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Dębicy, Tarnowa i Nowego Sącza, ale też ze Szczecina czy nawet Elbląga. Ich komentarze pod petycją pokazują, jak bardzo ta sprawa jest dla nich ważna.
Katecheci przede wszystkim zaznaczają, że informowanie społeczeństwa, iż ocena z religii jest oceną za wiarę, jest nieprawdziwa. Ocena z religii jest oceną za wiedzę, którą uczeń przyswaja, i za zaangażowanie wynikające z pracy na lekcji, dlatego też ma prawo ją otrzymać bez umniejszania jej wartości poprzez niewliczanie jej do średniej. Przedmiot ten, tak jak inne, obowiązuje podstawa programowa.
"Zależy nam na tym, by wysiłki uczniów liczyły się z wszystkich przedmiotów. Uczniowie mają różne umiejętności - jeden w matematyce, jeden w historii, a inny w religii, więc dlaczego miałby tracić na tym ten uczeń, że jego ocena będzie nieujęta? Czy to sprawiedliwe?” - pyta Wiesława Borowiec z Gdańska.
Inni przypominają, że lekcje religii/etyki to, oprócz wiedzy, przede wszystkim wartości przekazywane młodemu pokoleniu. "Należy pamiętać, że poprzednie pokolenia Polaków walczyły o to, aby lekcje religii były obecne w szkole" - przypominają. Domagają się, aby zajęcia odbywały się w szkole według obowiązującego prawa. Zachęcają, aby zajrzeć do Konstytucji RP art. 53 i Ustawy z 7 września 1991 o systemie oświaty art. 12.
Również do tego tematu będziemy wracać w tarnowskim dodatku do papierowego wydania "Gościa Niedzielnego". Petycję mogą podpisywać osoby po ukończonym 16. roku życia. Aby głos się liczył, swój podpis trzeba potwierdzić przez e-mail, który przychodzi na skrzynkę.
Link do petycji: KLIKNIJ TUTAJ.