Pismo Święte nie tylko zawiera myśli i słowa Boga, ale mówi człowiekowi o Bogu, uczy, jaki jest Bóg.
Prawdy przyrodnicze
Autorzy poszczególnych ksiąg Starego i Nowego Testamentu posiadają i posługują się wiedzą przyrodniczą właściwą czasowi w którym żyli. Zarzuty niezgodności Pisma Świętego z dzisiejszymi osiągnięciami badań przyrodniczych wynika z niezrozumienia faktu, że hagiografowie przekazywali słowo Boże ludziom epoki w której żyli, musieli więc być przez nich zrozumiani. Dlatego też posługiwali się obrazem rzeczywistości, który był bliski słuchaczom. Tak też objawiał się człowiekowi Bóg, nie łamiąc jego obrazu świata.
Aby zatem właściwie zrozumieć opisy otaczającego nas świata przyrody w tekstach biblijnych, trzeba wziąć pod uwagę, że hagiografowie opisywali zjawiska przyrody tak, jak narzucały się ich zmysłom. Opisywali więc zewnętrzne przejawy zjawisk przyrodniczych. Ponadto, w przedstawianiu tych zjawisk przyrodniczych posługiwali się mową potoczną, używaną w ich kręgach kulturowych. Tak jak mowę, czy też pewne terminy pochodziły z czasów w których poszczególni autorzy żyli, tak też i zaczerpnięty był obraz świata. W tych przedstawieniach i opisach często stosowali przenośnie[6].
Świętość
Skutkiem natchnienia biblijnego jest również świętość wszystkich Ksiąg Biblijnych. Przekonanie o świętości można znaleźć w samych nazwach w Starym i Nowym Testamencie: „księgi święte” (1 Mch 12,9); „księga święta” (2 Mch 8,23); „Pisma święte” (Rz 1,2; 2 Tm 3,14). Zarzuty mówiące o grzesznych czynach, które zostały zamieszczone na kartach Biblii, o niemoralności niektórych opisów biblijnych, należy odrzucić, gdyż Biblia nie jest historią ludzi świętych, ani też książką ascetyczną. Jest to historia zbawienia człowieka, historia grzechu, z którego Bóg pragnie człowieka wyzwolić.
Biblia nigdy nie zachęca do grzechu, wręcz przeciwnie, tylko opisuje grzeszne życie człowieka. Autor biblijny przekazując opisy złych czynów ludzi albo gani je wprost, bądź gani je przedstawiając pokazując skutki zła, najczęściej zaś są one sposobnością do zachęty i wezwania do czynów pokuty. Pamiętając więc, iż Biblia ukazuje moralność człowieka na przestrzeni wieków, pokazuje stopniowy rozwój moralny Izraela, kiedy zostają poddane ocenie wypowiedzi biblijne odnośnie moralności, należy brać pod uwagę szczególnie nauki pochodzące z Ksiąg czasów Nowego Testamentu. Stary Testament jest w porównaniu z Nowym Testamentem niedoskonały, co jednak nie znaczy, że jest niemoralny. „Wszystkie różnice – pisze św. Tomasz – między Starym a Nowym Testamentem są na linii doskonałego i niedoskonałego”.
Istnieje na pewno w Starym Testamencie problem moralności: kwestia wojen, złorzeczeń, zemst, poligamię, rozwody, co wydaje się być akceptowane przez starotestamentalnych autorów. Każdy przypadek wymagałby jednak osobnego wyjaśnienia. Generalnie można powiedzieć, że trzeba brać pod uwagę gatunek literacki i manierę literacką pisarzy Wschodu, którzy lubują się w przesadnych opisach. Często opisy biblijne biorą pod uwagę stan zastany po latach przypisując Bogu działania, za które odpowiedzialny jest człowiek. Niejednokrotnie autor biblijny pomija przyczyny drugorzędne i wszystko odnosi do Pierwszej Przyczyny – do Boga. Trzeba również umieć dostrzec przepisy prawa biblijnego na tle prawodawstw państw ościennych i dostrzec wyższość moralną Pisma Świętego. Do praw takich możemy zaliczyć prawo zemsty, prawo rozwodowe, czy poligamię.
Należy również pamiętać, iż Objawienie Boże miało charakter stale się rozwijający. Bóg stopniowo i powoli wychowywał Izraela do przyjęcia coraz to nowych wymagań, a w efekcie finalnym, do przyjęcia wymagań moralnych Ewangelii. Biblia jednak, napisze ks. J. Kudasiewicz, jest księgą opisującą różne czyny i zachowania człowieka. Nigdy jednak nie pochwala moralnego zła i nie gani dobra. Biblia bowiem jest jak słońce: oświeca różne rzeczy, dobre i złe, piękne i brzydkie, sama jednak pozostaje czysta[7].