Gotycka z wyglądu świątynia podkreśla, że chrześcijaństwo osiadło tutaj już dawno. W istocie tak jest, choć sam kościół ma dopiero 100 lat.

- Wieś Trzetrzewina (jej nazwa pochodzi od gnieżdżących się w lasach cietrzewi) została założona w 1353 roku przez Kazimierza Wielkiego. Życie religijne mieszkańców wsi związane było z parafią św. Jakuba Starszego Apostoła w Podegrodziu, której istnienie datuje się na 1014 rok, za czasów Bolesława Chrobrego.  Do parafii w Podegrodziu należały sąsiadujące z Trzetrzewiną wioski Biczyce i Niskowa - mówi ks. proboszcz Edward Mikoś.

Miejscowość dojrzewała do posiadania własnej parafii długie wieki. Dopiero w 1910 roku, staraniem podegrodzkiego proboszcza ks. Antoniego Antałkiewicza, bp Leon Wałęga utworzył w Trzetrzewinie samodzielną ekspozyturę, jeszcze nie parafię, ale już zalążek kościelnej samodzielności.

Biskup zlecił też budowę nowego kościoła, a zadanie to otrzymał ks. Roman Mazur. Świątynia została zbudowana w latach 1911-1912 według projektu Adolfa Juliusza Stapfa, odpowiedzialnym za prace budowlane był Jan Krajewski z Nowego Sącza.

- Utworzona w Trzetrzewinie ekspozytura niebawem stała się ośrodkiem filialnym parafii w Podegrodziu. Duszpasterstwo obejmowało Trzetrzewinę, Biczyce Górne (Polskie), Biczyce Dolne (Niemieckie) i Krasne. Szymanowice i Niskowa nie wzięły udziału w budowie kościoła i należały bezpośrednio do podegrodzkiej wspólnoty. Dopiero w 1913 roku bp Leon Wałęga z własnej inicjatywy przyłączył obie wsie do parafii w Trzetrzewinie, która została erygowana 10 maja 1925 roku - dodaje ks. Mikoś.

Nieco wcześniej, bo 10 kwietnia 1924 roku, bp Edward Komar konsekrował nowy kościół w Trzetrzewinie pw. Matki Bożej Pocieszenia. Podegrodzka parafia matka podarowała do nowej świątyni główny ołtarz z wizerunkiem Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Choć podaje On Maryi różaniec, parafianie z Trzetrzewiny czczą Ją jako Matkę Bożą Pocieszenia.

  Ołtarz główny z obrazem MB Pocieszenia podarowała parafia-matka z Podegrodzia.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W ciągu kolejnych lat istnienia wspólnota postarała się o dwa ołtarze boczne. Jeden przyjechał aż z Tyrolu, drugi został wykonany przez lokalnych artystów.

Świątynia została niedawno gruntownie odnowiona w związku z jubileuszem. Dziś mówi o nim nie tylko jasne wnętrze kościoła, ale i kwiaty wokół niego, zwłaszcza te tworzące barwny napis: 100-lecie parafii. Przejeżdżających informują również o rocznicy łopoczące na wietrze flagi.

Uroczyste rozpoczęcie roku jubileuszowego miało miejsce 6 czerwca. Mszy św. na zakończenie oktawy Bożego Ciała przewodniczył bp Stanisław Salaterski, który podkreślił w homilii, że dzieje kościoła są wypełnieniem przykazania miłości Boga i bliźniego. Boga - poprzez cześć dla Eucharystii. bliźniego - poprzez otwarcie się na życie, przyjmowanie go w rodzinach i sprzyjanie jego wszechstronnemu rozwojowi.

  Grób ks. Bardla, zamordowanego przez Niemców w 1941 roku w Biegonicach.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Biskup przypomniał pięciu proboszczów, którzy przewodzili trzetrzewińskiej parafii: ks. Romana Mazura, ks. Józefa Klocha, ks. Józefa Bardla (został zamordowany przez Niemców razem z innymi sądeczanami w Biegonicach w 1941 roku), ks. Stanisława Żurka, ks. Stanisława Pieprznika i ks. Mariana Stępnia, szczególnie zasłużonego dla rozwoju maryjnej pobożności miejscowych parafian.

Posłuchaj fragmentu homilii:

O tej pobożności świadczy ogromna liczba kapliczek przydrożnych i przydomowych. Same kapliczki to jednak nie wszystko. - Przy kościele działa wiele grup duszpasterskich, od Żywego Różańca, przez Caritas, aż po grupy młodzieżowe i dziecięce. Jest tutaj ,co robić, i jest gdzie aktywnie działać dla dobra całej parafii - mówią pani Maria z rady parafialnej i panowie Ryszard i Łukasz, również z rady parafialnej.

Niespotykanym gdzie indziej zwyczajem, który pokazuje wiarę miejscowych, są procesje różańcowe łączące nie tylko sąsiednie miejscowości, ale i parafie. Figura Matki Bożej Fatimskiej wędruje z Trzetrzewiny do Niskowej, a także na Strzyganiec (par. Brzezna).

- Z podziękowaniem za jubileusz kościoła i parafii wybieramy się do Podegrodzia we wrześniu tego roku, też pieszo i też z Maryją, która nieustannie się nami opiekuje i nas pociesza - podkreśla ks. Mikoś.   

  Procesja na zakończenie oktawy Bożego Ciała.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Po Mszy św. rozpoczynającej jubileusz odbyła się procesja wokół kościoła na zakończenie oktawy Bożego Ciała.

Biskup i księża udzielili też błogosławieństwa dzieciom. Dla wszystkich uczestników uroczystości parafianie przygotowali piknik przed plebanią.