W Łąkcie 50-lecie kapłaństwa świętował pochodzący z tej parafii misjonarz - ks. prał. Bronisław Rosiek.
Ksiądz prał. Bronisław Rosiek dziękował Bogu i Matce Najświętszej za 50 lat kapłaństwa w swojej rodzinnej parafii w Łąkcie 23 czerwca podczas parafialnego odpustu ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Już uroczysty przejazd księdza jubilata z domu do kościoła sygnalizował, jak ważne jest to wydarzenie dla całej tej parafii. Przy świetlicy wiejskiej w Łąkcie zgromadziła się rodzina ks. Bronisława oraz sąsiedzi, znajomi i przyjaciele. Na przystrojonej konnej bryczce wraz z dostojnym jubilatem jechał miejscowy proboszcz ks. Janusz Czajka. Na czele orszaku - wóz strażacki, następnie dzieci na rowerach, motocykliści oraz Koło Gospodyń Wiejskich.
Po dotarciu na plac przy kościele ksiądz prałat przywitał się z zebranymi parafianami, kapłanami oraz gośćmi. Wszyscy obejrzeli w kościele montaż słowno-muzyczny przygotowany przez grupę młodzieżową pod kierunkiem księdza wikariusza Mariusza Ogorzelca, ukazujący kapłańską codzienność i istotne fakty z życia jubilata. Następnie rozpoczęła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. Bronisława Rośka, a koncelebrowana przez ks. infułata Adama Kokoszkę, a także ks. Józefa Smolenia z Lipnicy Murowanej oraz ks. Tomasza Majchrzaka i księdza proboszcza Janusza.
W jubileuszu uczestniczył m.in. ks. infułat Adam Kokoszka, który wygłosił okolicznościowe kazanie. On również w tym roku świętuje 50-lecie kapłaństwa. Tomasz Kępa
W wygłoszonym okolicznościowym kazaniu ksiądz infułat przytoczył historię życia kapłańskiego ks. Bronisława, przywołując przy tym jego niełatwą pracę misyjną, którą podejmował niejednokrotnie z narażaniem zdrowia i życia. Skierował pod jego adresem również życzenia od biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
Nie zabrało również życzeń dla jubilata od osób, grup, delegacji zgromadzonych w kościele. Proboszcz parafii ks. Janusz Czajka życzył mu zdrowia, Bożego błogosławieństwa oraz opieki Matki Bożej Nieustającej Pomocy, podziękował także za wszelką życzliwość, której doświadcza parafia ze strony ks. Bronisława. Następnie życzenia składały zgromadzone delegacje: rada parafialna wraz z dziekanami, parafialny chór, sąsiedzi księdza jubilata, Koło Gospodyń Wiejskich, Liturgiczna Służba Ołtarza wraz z DSM i Strażacy z OSP w Łąkcie Górnej.
Życzenia ks. Bronisławowi składały liczne delegacje. Tomasz Kępa
Ksiądz prałat wyraził wszystkim wdzięczność za przekazane życzenia. Szczególne słowa uznania skierował do księdza proboszcza za organizację jubileuszu oraz wielką życzliwość okazywaną mu przez te ostatnie siedem lat pobytu w Łąkcie. Zwieńczeniem uroczystości odpustowych była procesja eucharystyczna z udziałem księży z dekanatu. Na sumę odpustową uroczyście przybyli nawet najmłodsi parafianie. O oprawę muzyczną zadbał parafialny chór pod kierunkiem Elżbiety Bednarczyk oraz Orkiestra Dęta pod batutą Mieczysława Kędry, a także kapela, która 50 lat temu uczestniczyła w prymicjach ks. Bronisława.
Ksiądz Bronisław Rosiek urodził się w Łąkcie Górnej 8 września 1949 roku w wielodzietnej rodzinie, jako jeden z ośmiorga dzieci. W Łąkcie też uczęszczał do szkoły podstawowej, a wykształcenie średnie zdobył w Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni (1963-1967). Po odbyciu studiów teologicznych w Tarnowie przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Jerzego Ablewicza 2 czerwca 1974 r.
Następnie podjął zadania wikariusza w parafiach: pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czarnej Tarnowskiej (1974-1977), pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu (1977-1981) i pw. św. Stanisława w Pustkowie-Osiedlu (1981-1982). Od września do listopada 1982 roku w Warszawie odbył trzymiesięczne przygotowanie językowe i misyjne. Po nim 21 listopada tegoż roku w Mielcu, w parafii pw. św. Mateusza, otrzymał krzyż misyjny i został uroczyście posłany przez bp. Jerzego Ablewicza na misje do obecnej Republiki Konga. Następnie odbył bezpośrednie przygotowanie w Paryżu, w szkole językowej Alliance Française (listopad 1982 - lipiec 1983), po czym w połowie sierpnia 1983 roku udał się do kraju misyjnego przeznaczenia. Działalność misyjna ks. Bronisława związana była z północą Konga i dotyczyła trzech rejonów: Owando, Oyo i Ngo. Do Owando, stolicy diecezji o tej samej nazwie, przybył prosto z Polski, gdzie pełnił funkcję wikariusza. Wchodził w rzeczywistość kongijską, ucząc się języka lingala, podejmując swoje zadania na miejscu i odwiedzając wspólnoty wioskowe (VIII 1983 - IX 1984). Do tego miasteczka powrócił na zakończenie swej pracy w Kongu. Drugim etapem jego misyjnej pracy było Oyo (wrzesień 1984 - wrzesień 1987).
Ofiarnie podejmował swoje zadania duszpasterskie zarówno na miejscu, jak i na rozległym terenie misji, liczącym ponad 10 tys. km kw. Pod koniec września 1987 roku przybył do Ngo, gdzie po roku został proboszczem, posługując tam do marca 1996 r. Mieszkał w lichej chacie, która na pewno nie zasługiwała na miano mieszkania. W niej (5 x 4 m) miał wszystko. Później postawił plebanię. Wprowadził się do niej jednak dopiero pod koniec swego pobytu.
W jednej z wiosek dojazdowych, o nazwie Olono, wybudował kaplicę. Dojeżdżał do wielu innych wiosek, a m.in. do Nkoumou i Lefini. Działalność ks. Bronisława Rośka znacznie wykraczała poza działalność duszpasterską. Aktywnie wspomagał tamtejszą ludność w problemach bytowych, często również swoją pracą fizyczną, wykorzystując nabyte umiejętności. Był znanym na okolicę mechanikiem, spawaczem i stolarzem. Wiele okien, drzwi, a nawet trumien wyszło spod jego ręki. Wielką część swojej aktywności kierował na pomoc w zaopatrzeniu mieszkańców w wodę. Budował studnie, a gdzie nie było możliwości ich wykopania, tworzył cysterny na wodę.
W kontaktach z ludźmi, informacjami o Polsce i Polakach oraz własnym przykładem kształtował wiedzę mieszkańców Konga o naszym kraju, kulturze i społeczeństwie, przyczyniając się tym samym do umocnienia współpracy Polski z tymi państwami i narodami. Z powodu ówczesnych konfliktów plemiennych i społecznych obecnych w Kongu ks. Bronisława Rośka nie ominęło bezpośrednie ryzyko utraty życia. Raz ostrzał na lotnisku, a innym razem przed jego dom przybyła zgraja około 40 osób, które uzbrojone między innymi w maczety, kołki, sznur i młotek, okrzykami i wyciem jasno zdradzały cel przyjścia. Na szczęście ks. Bronisław został uratowany przez miejscową policję, która dostrzegła zamieszanie przed domem. Pod jej eskortą odjechał do oddalonej niemal
Po opuszczeniu Konga, ks. Bronisław Rosiek został przeniesiony do francuskiej Nicei (lata 1996-2020 funkcja proboszcza), gdzie objął swoją działalnością również Cannes i Monaco. Tam również nie ograniczał się tylko do obowiązków duszpasterskich. Na podkreślenie zasługuje jego szczególna aktywność, np. w takich obszarach jak:
W ostatnim czasie (wrzesień 2020 – sierpień 2023) służył mieszkańcom alpejskiego Laus we Francji (sanktuarium Notre Dame du Laus), a obecnie od (1 września 2023) w Coueron w rejonie Loary jako proboszcz w parafii Polskiej Misji Katolickiej.
Podczas urlopu ksiądz prałat chętnie wspomaga swoją posługą swoją rodzinną parafię, czyni to z radością i wielką życzliwością, którą otacza nie tylko posługujących w naszym kościele kapłanów ale całą Liturgiczną Służbę Ołtarza oraz pracowników kościelnych.