Czyli oazowy wyjazd formacyjny Liturgicznej Służby Ołtarza z Limanowej.
Początek wakacji był dla ministrantów, lektorów i ceremoniarzy z parafii MBB w Limanowej czasem zasłużonego odpoczynku i niezapomnianej przygody. Od 29 czerwca do 4 lipca grupa ponad 40 uczestników wraz z opiekunem ks. Sławomirem Szyszką, wychowawcami i klerykami przebywała w Domu Rekolekcyjnym Księży Sercanów w Koszycach Małych. To urokliwe miejsce stało się na kilka dni centrum wszechświata rycerzy Pana z Limanowej.
- Uczestnictwo w Liturgicznej Służbie Ołtarza to z jednej strony obowiązek i styl życia, to również wspólnota, zabawa i integracja - podkreśla pomysłodawca i organizator oazy, dekanalny duszpasterz LSO ks. Sławomir Szyszka. - Bardzo ważna w pracy z młodzieżą jest formacja, dzięki której ministranci, lektorzy, ceremoniarze mogą lepiej się poznać i przeżywać swoją wiarę. Świetną ku temu okazją jest oaza przygotowana specjalnie z myślą o osobach zaangażowanych w służbę przy ołtarzu.
Codzienny, stały plan: poranna modlitwa, wspólnie spożywane posiłki i pyszne wypieki mam oazowczów, przygotowania do liturgii, zajęcia wokalne dla wszystkich i pięknego czytania słowa Bożego dla lektorów, Eucharystia, spotkania z inspirującymi biografiami świętych i błogosławionych, zajęcia w grupach, rozgrywki sportowe, zabawy i skecze w pogodne wieczory, nabożeństwa i filmowe pożegnania dnia - urozmaicone był wspaniałymi atrakcjami.
Pierwszego dnia chłopcy zwiedzili Zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce, w niedzielę dzielni globtroterzy zdobywali szczyt i wieżę na Brzance, kolejny dzień poświęcony był bł. Karolinie Kózkównie. Ministranci i lektorzy poznali historię życia i męczeństwa błogosławionej w Wał Rudzie, po Mszy Świętej w sanktuarium w Zabawie i integracji przy grillu, pojechali do Niecieczy zwiedzać stadion Bruk-Betu Termaliki. Uwielbiający piłkę nożną - podobnie jak ich opiekun ks. Sławomir, podwójny mistrz Europy w piłce nożnej - byli zachwyceni możliwością spędzenia czasu w szatniach, na trybunach, a nawet rozegrania meczu na boisku rezerwowym. Miłym akcentem wycieczki były lody ufundowane przez odwiedzającego grupę oazowiczów ks. proboszcza Wiesława Piotrowskiego.
To jednak nie koniec atrakcji, przygotowanych przez organizatora oazy ks. Sławomira Szyszkę. Duch sportowej rywalizacji został przeniesiony na tor kartingowy Daytona. Okazało się, że chłopcy z LSO w Limanowej to także świetni rajdowcy i amatorzy gokartów (podobnie jak ich opiekunowie). Amplituda adrenaliny i radości znów osiągnęła swój szczyt!
Przedostatni dzień wyjazdu ministranci i lektorzy spędzili w Tarnowie. Zostali oprowadzeni po gmachu Wyższego Seminarium Duchownego przez ojca duchownego ks. Piotra Nowaka, poznali historię seminarium, męczeńskie losy błogosławionego rektora WSD ks. Romana Sitki, podziwiali bibliotekę, aulę, sale wykładowe, boisko sportowe i ogród. Uczestnicy oazy, podczas Eucharystii w kaplicy seminaryjnej, którą przygotowali wraz z klerykami Bartoszem i Krystianem, modlili się o powołania kapłańskie i zakonne wyrażając nadzieję, że kiedyś może w swoich sercach usłyszą głos Pana – „Pójdź za mną”. Wielkie wrażenie na uczestnikach zrobił wiekowy symbol Tarnowa i główny kościół diecezji tarnowskiej - bazylika katedralna Narodzenia NMP.
Ostatni dzień stał się czasem podsumowań pracy grup i indywidualnej rywalizacji w zabawach, grach i wiedzy zdobytej podczas wyjazdu zwieńczonej quizem kahoot. Wszyscy uczestniczący w oazie członkowie LSO parafii Matki Bożej Bolesnej w Limanowej zostali obdarowani pamiątkowym upominkami, a najlepsi uhonorowani nagrodami. Wakacyjną przygodę zakończył rejs statkiem po Jeziorze Rożnowskim. Młodzi, podziwiając piękno naszych okolic, zapewne rozważali w sercu powtarzane codziennie przez ks. Sławomira słowa, by byli życiowymi pielgrzymami, a nie włóczęgami. Ich przewodnikiem ma być Jezus Chrystus, a portem słowo Boże.
- Te zaledwie sześć dni wakacyjnego wypoczynku formacyjnego można porównać do górskiej wędrówki: dobrze jest wejść na szczyt i rozkoszować się pięknem Bożego stworzenia, lecz przychodzi moment, gdy trzeba zejść i wrócić do codzienności. Ministranci, lektorzy i ceremoniarze umocnieni wspólnotowym bogactwem i świetnie przeżytym czasem, teraz jeszcze bardziej świadomie wnoszą Jezusa do swojego życia. Oaza to doskonała okazja do pogłębienia więzi z Panem Bogiem i drugim człowiekiem - podsumowuje ks. Sławomir Szyszka.