Wprowadzenie ich relikwii do sanktuarium odbyło się w odpust ku czci Matki Bożej Szkaplerznej.
Podczas niedzielnej uroczystości odpustowej do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Strzelcach Wielkich zostały wprowadzone relikwie błogosławionej rodziny Ulmów. Jak tłumaczy miejscowy kustosz, dołączyły one do grona licznych relikwii świętych i błogosławionych obecnych w tym sanktuarium, by błogosławieni troszczyli się o miejscowe rodziny.
- Dziś rodzina jest w kryzysie i potrzebuje szczególnej ochrony i opieki, dlatego wymaga wsparcia i wzoru błogosławionej rodziny Ulmów, w której odnajdujemy heroizm cnót, ogromną miłość małżonków do siebie oraz bliźniego aż do ofiarowania życia za swoich braci - tłumaczy ks. Stanisław Tabiś, miejscowy proboszcz i kustosz.
Relikwie uroczyście wprowadził i Sumie odpustowej przewodniczył ks. Mariusz Gródek, dekanalny duszpasterz rodzin, świętujący w tym roku 25-lecie kapłaństwa. W homilii mówił o mocy szkaplerza i o tym, jak wpływa on na życie tych, którzy go noszą, determinuje życiowe wybory i postępowanie, mobilizuje do codziennej modlitwy, która podtrzymuje więź z Bogiem, wzbogaca życie wewnętrzne, zakorzenia w wierze, kształtuje Boże serca w nas.
Grupa kosynierów strzeleckich oddaje hołd Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Beata Malec-Suwara /Foto GośćEucharystia rozpoczęła się procesją od zabytkowego kościoła św. Sebastiana do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej z udziałem strażaków, lokalnej grupy kosynierów. Wierni nieśli w niej także liczne feretrony. Podobnie jak w procesji na zakończenie Mszy św., z Jezusem Eucharystycznym. W tej również uczestniczyli święci i błogosławieni, obecni w relikwiach w tej parafii, m.in. św. Jan Paweł II, św. Faustyna Kowalska, św. Brat Albert, bł. Karolina, bł. Jerzy Popiełuszko bł. Stefan Wyszyński i inni.
Spójrzcie:
Procesja eucharystyczna w Strzelach Wielkich z bł. rodziną Ulmów oraz innymi świętymiWarto zauważyć, że relikwiarz z relikwiami Ulmów został wykonany do strzeleckiego sanktuarium z patynowanego brązu na wzór beatyfikacyjnego. Ma kształt drzewa, na którym znajdują się postaci Wiktorii i Józefa oraz ich siedmiorga dzieci. Jego autorką jest Agnieszka Stopyra-Żugaj z Chodaczowa. Absolwentka wydziału rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jego wykonanie stało się możliwe dzięki anonimowemu fundatorowi.