Parafie diecezji tarnowskiej chętnie nawiedzają miejsce męczeństwa i kultu błogosławionej rodziny Ulmów.
W miniony weekend taką pielgrzymkę do Markowej zorganizowała parafia św. Mikołaja w Żegocinie. Uczestniczyła w niej 60-osobowa grupa parafian wraz ze swoim proboszczem ks. Bogusławem Pasierbem.
- Po Mszy św. w kościele św. Doroty w Markowej modliliśmy się przy ołtarzu, w którym rok temu umieszczono relikwiarz ze szczątkami Ulmów. Po modlitwie zwiedziliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów oraz skansen w Markowej. Na zakończenie nawiedziliśmy cmentarz z grobem, w którym spoczywali Ulmowie do czasu beatyfikacji - relacjonuje Anna Rogala z żegocińskiej parafii.
Przypomina przejmującą historię tej rodziny. To, że Józef i Wiktoria Ulmowie byli rolnikami, że od 1942 r. na strychu swojego domu ukrywali ośmioosobową rodzinę żydowską. - Na skutek donosu do władz okupacyjnych zostali z tego powodu brutalnie zamordowani. 24 marca 1944 r. nad ranem do ich domostwa dotarł oddział niemieckich żandarmów i granatowych policjantów. Ci najpierw zastrzelili we śnie trzech Żydów, a pozostałych sprowadzili na podwórko, by dokończyć egzekucji. Po nich wywlekli z domu Józefa i Wiktorię, których również rozstrzelali. Po kilku minutach zastrzelili także ich płaczące dzieci. Ofiary masakry na rozkaz Niemców pochowano najpierw na podwórzu gospodarstwa Ulmów. Tydzień później krewni po kryjomu wyjęli ich ciała i złożyli w czterech skrzyniach. Męczenników przeniesiono do grobu na cmentarzu parafialnym. Oficjalny pogrzeb odbył się dopiero w styczniu 1945 r. - przypomina pani Anna, a obecność w Markowej sprawiła, że ta historia odżyła w pielgrzymach na nowo.
Parafianie z Żegociny poprzez tę pielgrzymkę oddali hołd tej rodzinie i dziękowali Bogu za nią i za jej beatyfikację. Za ich wstawiennictwem modlili się w intencji rodzin żegocińskiej parafii.
- W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Ropczycach, rodzinnym mieście księdza proboszcza. Miłą niespodzianką dla nas było spotkanie z jego mamą i bratem. Pielgrzymka stała się więc nie tylko czasem modlitwy, śpiewu, ale też integracji, poznawania siebie, budowania relacji - zauważa Anna Rogala.
Markowa to częsty kierunek pielgrzymek organizowanych przez parafie diecezji tarnowskiej. Niebawem, bo już 10 sierpnia, do miejsca męczeństwa błogosławionej rodziny Ulmów udadzą się parafianie z Brunar, a 24 sierpnia - z Ziempniowa. Również nie brakuje w tarnowskiej diecezji kościołów, do których wprowadzane są relikwie Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci.