Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Wyjedź ze mną do lata...

Wyjedź ze mną do lata... przejdź do galerii

Z wieży na Malniku w Górach Leluchowskich można obserwować Krainę Łagodności i nucić piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa.

 
Widok z Malnika na Krainę Łagodności. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W wakacyjnym cyklu "Diecezja z góry" wędrujemy w tym roku na wieże widokowe. Jedną z najmłodszych z nich w Małopolsce jest konstrukcja postawiona w 2023 r., mierząca 40 m, co sprawia, że Malnik - szczyt, na którym stoi wieża - podrósł do ok. 800 m n.p.m.

Wspiąć się na Malnik i na wieżę można z Muszyny, z ul. Ogrodowej, mijając po drodze kirkut z pochylonymi ku ziemi kamiennymi macewami, na których ktoś zostawił kilka kamyków pamięci. Żydzi przybyli do Państwa Muszyńskiego dopiero po jego likwidacji w czasie zaborów. Dwustuletnią obecność przerwała II wojna światowa. Wyznawcy judaizmu zginęli albo na miejscu, albo w niemieckich obozach koncentracyjnych.

Zaraz za kirkutem na drzewie można zobaczyć oznaczenie żółtego szlaku i to on nas zaprowadzi na szczyt Malnika (743 m n.p.m.), skąd rozpościera się urokliwa panorama Doliny Popradu, Beskidu Sądeckiego, gór już po słowackiej stronie z tatrzańską kulminacją na południu. Widać stąd zagranicę, ale też i Poprad, który - zamiast do Morza Czarnego - płynie do Bałtyku. Niedaleko szczytu góry został postawiony krzyż na pamiątkę modlitwy uczestników Różańca do Granic w 2017 roku. Postawiona obok niego ławeczka zachęca do kontemplacji i modlitwy, ale trzeba iść dalej, jeśli się chce zobaczyć, co widać z wieży.

Wchodzi się na nią bez większego wysiłku, a zabudowane boki sprawiają, że osoby z lękiem wysokości nie będą się czuły niekomfortowo.

Co widać z Malnika?
Gość Tarnowski

Ze szczytu wieży można zanurzyć wzrok w Krainie Łagodności, którą opisywali związani z Muszyną poeci i bardowie, a szczególnie Jerzy Harasymowicz. Akurat pada i górskie pasma rozmazują się w wodnej mgle, jeszcze bardziej łagodniejąc. Z miast, takich jak Krynica czy Muszyna, niewiele tu widać, bieleje jedynie kościół pw. św. Józefa w Muszynie.

Deszcz wprowadził w romantyczny nastrój, ale z drugiej strony rozmył horyzont, więc trzeba było zejść z wieży i wrócić do Muszyny tą samą drogą. Towarzysząca mi Baba z Gór, czyli Zuzanna Długosz wymyśliła jednak inną, z której można podziwiać odbudowany fragment muszyńskiego zamku i część muszyńskich ogrodów, z których słynie to miasto.

Wyjedź ze mną do lata...   Baba z Gór. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

O tym, co opowiedziała nam Baba z Gór, dowiecie się z najnowszego numeru "Gościa Tarnowskiego", który ukaże się w niedzielę 18 sierpnia. Warto zaglądnąć też na stronę: babazgor.pl, żeby dowiedzieć się, jak wiele tajemnic kryje się w Muszynie i okolicy.

Kiedy docieram na muszyński rynek, pada już w najlepsze. Deszcz przepędził turystów i jestem na płycie rynku między fontanną i ratuszem zupełnie sam. Zaglądam do wnętrza dwóch kapliczek, które - jak w wierszu Harasymowicza - pilnują miejskiego życia. W jednej stoi św. Florian, w drugiej - św. Jan Nepomucen. Wśród kwietnych dywanów szukam ławeczki poety. Co prawda, jest ona nie z jego czasów, ale cytat wyryty na oparciu już jak najbardziej. Do ławeczki przytulił się metalowy księżyc, z którym Harasymowicz musiał nieraz rozmawiać pod muszyńskim niebem.

Rynek w Muszynie, kapliczki i ławeczka z księżycem...
Gość Tarnowski

Chodząc po rynku wracam myślami do Malnika, z którego można by pójść do Leluchowa, jak w piosence Starego Dobrego Małżeństwa. Zamiast wędrówki pieszej, wybieram samochód i po niedługim czasie, pod baldachimem ciężkich od deszczu liści, docieram nad granicę, a stamtąd pod cerkiew św. Dymitra, obecnie kościół pw. Macierzyństwa NMP.

Wyjedź ze mną do lata...   Pani Agata oprowadza po leluchowskiej świątyni. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Przez kilkaset lat Krainę Łagodności zamieszkiwali Łemkowie. Uprawiali ziemię, trudnili się rzemiosłem i handlem. Ci, którzy mieszkali w Leluchowie, Dubnem i Ruskiej Woli, mieli ożywione kontakty z Węgrami, sąsiadami z południa. Zaowocowały one węgierskimi wpływami na kulturę mieszkańców tych wsi tak mocno, że nazywano ich Wengrinami. Widać to między innymi w kościele, gdzie polichromia nawy jest pokryta wzorami pawich piór rodem z Węgier, zaś babiniec pomalowano już po łemkowsku.

Cerkiew św. Dymitra - kościół pw. Macierzyństwa NMP w Leluchowie
Gość Tarnowski

W cerkwi/kościele zachowały się ikonstas, ołtarz z konfesją, a nawet szaty grekokatolickiego księdza, jakby czekały, kiedy przyjdzie na służbę Bożą. Wiemy jednak z panią Agatą, przewodniczką, że nie przyjdzie, podobnie jak i Wengrinowie. Wszyscy musieli opuścić wieś podczas akcji "Wisła", zasiedlając pod przymusem ziemie na zachodzie Polski, choć - jak opowiada pani Agata - byli i tacy, którzy trafili aż do Donbasu.


Więcej o samej cerkwi i Leluchowie opowie nam pani Agata w najnowszym "Gościu Tarnowskim" nr 33 na 18 sierpnia.

« ‹ 1 › »
Co widać z Malnika?

Foto Gość DODANE 16.08.2024

Co widać z Malnika?

​Wieża na Malniku nad Muszyną jest kolejnym przystankiem podczas wakacyjnej wędrówki po diecezji tarnowskiej.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

|

GOSC.PL

publikacja 16.08.2024 21:22

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KRAINA ŁAGODNOŚCI
  • LELUCHÓW
  • MALNIK
  • MUSZYNA

Polecane w subskrypcji

  • Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
    • Kościół
    • Agnieszka Huf
    Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • „Nas, Polaków, z Litwy wyrzucono”. Urodzona w Kownie prof. Ewa Thompson o powojennych losach naszych rodaków ze wschodu
    • Rozmowa
    • Barbara Gruszka-Zych
    „Nas, Polaków, z Litwy wyrzucono”. Urodzona w Kownie prof. Ewa Thompson o powojennych losach naszych rodaków ze wschodu
  • Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
    • Kościół
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X