Biskup tarnowski Andrzej Jeż 18 września posłał na misje ks. Wojciecha Rymuta.
Posłanie odbyło się w liturgiczne święto św. Stanisława Kostki w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Mielcu. Wzięli w nim udział parafianie, członkowie 21 misyjnych róż różańcowych oraz dzieci z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, Żywej Drogi Krzyżowej oraz wiele innych grup z tej wspólnoty. To oni już od dwóch miesięcy modlą się w intencji misji swojego rodaka ks. Wojciecha Rymuta i tę modlitwę oraz wsparcie obiecali kontynuować. W jego posłaniu na misje towarzyszyła mu jego rodzina, znajomi, przyjaciele, goście z Francji, gdzie przez ostatnie trzy lata pracował, a także koledzy z roku święceń. To drugi kapłan - misjonarz fideidonista z tego rocznika. Ks. Tomasz Kulig od dwóch lat pracuje w Boliwii.
W posłaniu ks. Wojciecha uczestniczyli m.in. mali misjonarze z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci z tej parafii. Beata Malec-Suwara /Foto GośćKs. Wojciech Rymut będzie 45. księdzem diecezji tarnowskiej aktualnie posługującym na misjach. - Zasili on grono 12 misjonarzy pracujących w Republice Środkowoafrykańskiej, a w 37-letniej historii obecności tarnowskich księży w tym kraju, zapisze się jako 29. kapłan fidei donum tam posłany. Podejmie on posługę wikariusza w parafii św. Jana Pawła II w Bimbo, która wyrosła z parafii św. Antoniego Padewskiego, gdzie misjonarze tarnowscy sprawowali troskę duszpasterską nieprzerwanie od 1987 do 2021 roku, nawet w czasie trwania kilku rebelii - mówił ks. Maksymilian Lelito z Dzieła Misyjnego Diecezji Tarnowskiej.
- Nigdy nie będziesz dźwigał misyjnego krzyża osamotniony - zapewniał biskup nowego misjonarza, tłumacząc, że zawsze będzie przy nim Chrystus, który go posyła, a także rodzina, parafia i diecezja, bo wszystko, co go ukształtowało, to, na czym wyrósł, ze sobą zabierze. Beata Malec-Suwara /Foto GośćKs. Wojciech Rymut przyjął krzyż misyjny z rąk biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. - Nigdy nie będziesz dźwigał go osamotniony - zapewniał biskup nowego misjonarza, tłumacząc, że zawsze będzie przy nim Chrystus, który go posyła, a także rodzina, parafia i diecezja, bo wszystko, co go ukształtowało, to, na czym wyrósł, ze sobą zabierze.
Biskup mówił również o tym, że św. Stanisław Kostka, którego w tym dniu Kościół wspomina, staje się szczególnym patronem jego posłania. Na przykładzie świętego tłumaczył, jak człowiek, który jest blisko Boga, staje się człowiekiem wielkich pragnień, jak głos Boga, głos powołania potrafi być w nim silniejszy od oczekiwań rodziców. Tak było w przypadku św. Stanisława Kostki, ale to zdarza się i dzisiaj, również w bardzo pobożnych rodzinach, które wyraźnie sprzeciwiają się temu, by ich synowie poszli do seminarium. - Modlimy się o powołania, ale nie z naszej rodziny - mówił bp Andrzej Jeż o coraz częstszej presji, z jaką przychodzi się spotykać młodym ludziom.
- Św. Stanisław Kostka, będąc blisko Boga, był człowiekiem wielkich pragnień, widzącym dalej i głębiej. Serce ks. Wojciecha również wypełnia pragnienie głoszenia Ewangelii. Dla każdego misjonarza źródłem wewnętrznej pociechy jest to, że nie idzie sam, ale w imieniu Chrystusa; nie głosi swojej nauki, lecz przekazuje słowa Tego, który go posłał; niosąc Chrystusa, doświadcza w życiu niejednokrotnie, że w rzeczywistości to Chrystus go niesie przez życie - mówił pasterz diecezji tarnowskiej.
Biskup zauważył również, jak wiele otrzymuje kapłan wyjeżdżający na misje, doświadczając tam entuzjazmu, świeżości i nowości Kościoła, który się rodzi, rozwija, rozrasta. O tym, że ten entuzjazm potrafi się udzielić także parafiom, które są zaangażowane misyjnie, przekonany jest proboszcz parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Mielcu ks. Janusz Adamczyk. Sam pochodzi z Tylmanowej, znanej ze swojego misyjnego ducha. Cieszy się, że powierzona mu wspólnota parafii Trójcy Przenajświętszej może mieć swój udział w misji ks. Wojciecha Rymuta. - Wierzymy, że będzie to dla nas nie tylko zadanie, ale i szansa według słów św. Jana Pawła II z encykliki Redemptoris missio, gdzie zapisał, że wspólnoty otwarte na innych rozwijają się. „Misje bowiem odnawiają Kościół, wzmacniają wiarę, tożsamość chrześcijańską, dają życiu chrześcijańskiemu nowy entuzjazm i nowe uzasadnienie. Wiara umacnia się, gdy jest przekazywana!”. Podobnie Ojciec św. Franciszek w jednym z orędzi misyjnych dodał, że parafie i wspólnoty otwarte na dzieło misyjne stają się mocne i żywe - przypomniał ks. Janusz Adamczyk, głęboko wierząc w te słowa.
Myśl o misjach kiełkowała w ks. Wojciechu już od początku seminarium. Jako kleryk należał do Ogniska Misyjnego. W 2016 roku był na stażu misyjnym w RCA. Później kontynuował naukę francuskiego, wyjeżdżając na praktykę diakońską, a potem na zastępstwa do Francji, posługując w polsko-francuskiej parafii. W 2021 roku ukończył Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Przez ostatnie trzy lata posługiwał duszpastersko w diecezji francuskiej Belley-Ars.
Ks. Wojciech Rymut miał jedną prośbę, o modlitwę, by z każdym dniem stawał się kapłanem na wzór Serca Jezusowego. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Ars jak sama nazwa wskazuje jest złączona ze świętym proboszczem Janem Marią Vianneyem i on w pewnym momencie swojego życia powiedział zdanie, które we mnie bardzo mocno rezonuje, że najwspanialszym darem, jaki parafia może otrzymać, jest ksiądz według Serca Jezusowego. I tu jest moja prośba, bo ja na dzień dzisiejszy słabo realizuję to zdanie w swoim życiu, dlatego proszę o dużo modlitwy, aby to rzeczywiście w moim życiu się stało, żebym dla wspólnot, do których będę posyłany, teraz dla parafii w Bimbo, stawał się każdego dnia kapłanem według Serca Jezusowego - prosił misjonarz ks. Wojciech Rymut w dniu swojego posłania.
Przedstawiciele parafii zapewnili swojego rodaka o modlitwie i wsparciu, już parafianie go nim otoczyli, a na drogę wyprawili m.in. w wiertarkę i tubę. Beata Malec-Suwara /Foto GośćSam otrzymał wiele życzeń, zapewnień o modlitwie i wsparciu, jak również różańce od Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci dla afrykańskich rówieśników, by i oni poznawali moc modlitwy, a od parafian m.in. wiertarkę i tubę. Jedna się przyda przy budowie kościoła, a druga ma sprawić, by jego głoszenie Chrystusowej nowiny dotarło do najdalszych zakątków afrykańskiej ziemi.
Parafia, w której posługiwał będzie ks. Wojciech, została erygowana 5 grudnia 2021 roku. Będzie on współpracował z dwoma tarnowskimi misjonarzami: ks. Szymonem Pietryką, który jest proboszczem, oraz ks. Pawłem Dąbrową, wikariuszem, mającymi odpowiednio 12 i 9 lat kapłaństwa. Ks. Wojciech święcenia kapłańskie przyjął w 2018 roku. - Pomimo młodego wieku zostało im powierzone zadanie nie tylko pracy duszpasterskiej, ale i przygotowanie struktur takich jak dom parafialny, sale katechetyczne oraz budowa kościoła parafialnego - tłumaczył ks. Lelito.