Prawie 5 mln zł tarnowscy diecezjanie przekazali Caritas na pomoc powodzianom

Choć to rekordowy wynik, to i tak nie oddaje całej skali pomocy, jaka stąd płynie na tereny dotknięte wrześniową powodzią.

W niedzielę 22 września w całej Polsce, także w parafiach naszej diecezji, została przeprowadzona zbiórka ofiar do puszek dla powodzian. Odbyła się ona na prośbę przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski w związku z powodzią, jaka w połowie września doświadczyła mieszkańców kilkunastu wsi i kilku miast w południowo-zachodniej Polsce w kilku diecezjach - świdnickiej, opolskiej, legnickiej, wrocławskiej i bielsko-żywieckiej.

- Powódź ta, porównywalna do tej, która miała miejsce w roku 1997, nazywanej powodzią tysiąclecia, choć nie była obszarowo tak wielka, to dokonała zniszczeń na potężną i niespotykaną dotąd skalę. Bardzo wielu ludzi utraciło swoje domy, mieszkania, zakłady pracy, nie mówiąc już o budynkach gospodarczych czy polach uprawnych. Nic więc dziwnego, że od samego początku, już od pierwszych dni czy godzin, całe społeczeństwo poruszone tą trudną sytuacją starało się przyjść z pomocą poszkodowanym. Tak też było ze strony Caritas, która jest kościelną organizacją charytatywną wspierającą ludzi w trudnym położeniu, doświadczonych kryzysami - mówi ks. Zbigniew Pietruszka, dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Zbiórkę do puszek po Mszach św. we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji tarnowskiej w niedzielę 22 września przeprowadzili wolontariusze parafialnych zespołów Caritas. - Ofiarność naszych diecezjan, jak zawsze w takich sytuacjach, okazała się wyjątkowa. W związku z powodzią udało się nam zebrać rekordową i najwyższą, jak dotąd, kwotę w historii Caritas Diecezji Tarnowskiej - dokładnie 4 733 632,29 zł. Chciałbym wyrazić wielką wdzięczność tym, którzy składali te ofiary. Zdajemy sobie sprawę, że często był to tzw. wdowi grosz, który wrzucali ludzie ubodzy, by podzielić się z tymi, którzy doświadczyli tej trudnej sytuacji. Dziękujemy tym, którzy zbierali ofiary, a więc parafialnym zespołom Caritas i duszpasterzom, na czele z księżmi proboszczami organizującymi zbiórkę przy kościołach i kaplicach - mówi ks. Pietruszka.

Zapowiada, że pieniądze zostaną przelane na konto Caritas Polska, która zajmie się rozdzieleniem ich do poszczególnych diecezji proporcjonalnie do szkód. - One posłużą do zakupu różnego rodzaju urządzeń, sprzętów, tj. osuszaczy czy myjek ciśnieniowych, materiałów budowlanych. Już podjęto także decyzję w Caritas Polska o dystrybucji ok. 2 tys. tzw. kart przedpłaconych. Będzie to forma pomocy gotówkowej. Ktoś, kto otrzyma taką kartę, będzie mógł nią płacić, np. kupując różnego rodzaju sprzęty, m.in. AGD - tłumaczy kapłan.

To oczywiście nie wszystko. Caritas Diecezji Tarnowskiej już w pierwszych dniach po powodzi wysłała na tereny dotknięte powodzią kilka tirów z darami do najbardziej poszkodowanych na terenie diecezji świdnickiej i opolskiej, zorganizowała zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy w kilku punktach diecezji, przy placówkach Caritas Diecezji Tarnowskiej, a więc schronisku dla osób bezdomnych w Tarnowie, Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Grybowie, hospicjum w Dąbrowie Tarnowskiej oraz kuchni Caritas w Nowym Sączu, gdzie ludzie przynosili dary, głównie spożywcze, środki czystości czy przedmioty służące porządkowaniu terenu. - Tych towarów także dostarczono nam sporo, my je segregowaliśmy i w sporej części już zostały przetransportowane do diecezji poszkodowanych przez powódź. W sumie wysłaliśmy 6 transportów, szacowanych na ponad 200 tys. zł. Na początku to była woda, kiedy była ona potrzebna, potem duże partie środków czystości, a także przedmioty potrzebne do porządkowania terenu oraz domów oraz żywność i środki chemiczne - wyjaśnia ks. Krzysztof Majerczak, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Tarnowska Caritas we współpracy z parafiami włączyła się także w organizację ogólnopolskiej akcji Caritas Polska "Paczka dla Powodzian". - Do tej pory udało się już zgromadzić 1800 paczek, których wartość szacowana na jest na ponad pół miliona złotych. Niektóre już dotarły do powodzian, inne zostaną dopiero wysłane, dlatego że tych paczek w skali ogólnopolskiej jest bardzo wiele i pewna logistyka wymaga tego, by były przekazywane sukcesywnie. Za każdą jesteśmy wdzięczni tym, którzy je przygotowali - mówi ks. Pietruszka.

Choć to wszystko wiele, to i tak jeszcze nie oddaje całościowo tej pomocy, w którą włączyły się parafie naszej diecezji i diecezjanie dla powodzian. Wiele z nich podejmowało również wiele indywidualnych inicjatyw, organizując zbiórki darów czy osuszaczy dla konkretnych poszkodowanych parafii. - Parafie włączały się w pomoc organizowaną w swoim środowisku lokalnym, we współpracy z miejscowymi podmiotami - miastem, gminą, ochotniczą strażą pożarną, kołami gospodyń wiejskich, które m.in. prowadziły choćby sprzedaż ciast pod kościołami po Mszach św. niedzielnych, by zebranymi pieniędzmi wesprzeć powodzian. Podobne inicjatywy organizowały szkoły. W kościele Miłosierdzia Bożego w Starym Sączu odbył się koncert Reprezentacyjnej Orkiestry Straży Granicznej, w czasie którego także zbierano datki na rzecz powodzian. Z gospodarstwa seminaryjnego w Błoniu wyjechało kilka tirów karmy dla zwierząt gospodarskich. Diakoni wraz z księdzem rektorem i ekonomem pomagali w porządkowaniu terenu w jednej z parafii w Lądku-Zdroju, zabierając tam także osuszacze, myjki i potrzebny sprzęt - wylicza ks. Majerczak.

- Choć nie apelowaliśmy o taką pomoc do szkolnych kół Caritas, to zbiórki darów czy ofiar niektóre także organizowały z własnej inicjatywy. Wiemy również, że z dekanatu Pustków-Osiedle posłanych zostało 10 busów darów. Cztery busy strażackie darów zorganizował ks. Marcin Krępa, proboszcz w Czarnej, wspólnie z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej, a my przekazywaliśmy je do diecezjalnych Caritas dotkniętych powodzią. Limanowska parafia z kolei w ramach pomocy współpracowała także z miastem, ponieważ Kłodzko jest partnerskim miastem Limanowej - informuje ks. Majerczak.

Oczywiście, tych inicjatyw było więcej. Dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej zachęca do włączania się w różne akcje organizowane przez Caritas Polska na pomoc powodzianom, m.in. w wolontariat, gdzie zgłaszają się osoby chcące poświęcić swój czas, umiejętności, pracę, w sposób fizyczny pomóc powodzianom. W tym celu należy się zgłaszać do Caritas tych diecezji, które zostały dotknięte powodzią. One koordynują te działania i wskazują miejsca, w których taka pomoc jest potrzebna.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..