Powstał dzięki ofiarności tarnowskich diecezjan.
Ponad cztery i pół roku po objęciu pierwszej placówki w Republice Środkowoafrykańskiej (1988 r.), którą była parafia w Bimbo, tarnowscy misjonarze rozpoczęli swoją, jak później się okazało, bogatą działalność w diecezji Bouar, w północno-zachodniej części kraju, zajmującej obszar 45 tys. km kw.
Jesienią 1992 r. przybyli tu dwaj pierwsi tarnowscy misjonarze, księża Mirosław Gucwa i Marek Mastalski. Ten pierwszy dokładnie siedem lat temu został drugim, po włoskim kapucynie, biskupem tej diecezji. Na przestrzeni tych lat podejmował różne przedsięwzięcia na rzecz duchowego wzrostu Kościoła, nie zaniedbując wyzwań, które podpowiadała rzeczywistość codziennego życia tutejszych mieszkańców.
W ten sposób doszło do realizacji wielkiego projektu, którym jest Instytut Pedagogiczny im. św. Augustyna w Bouar, który został 26 stycznia poświęcony przez bp. Leszka Leszkiewicza. Ta jednostka edukacyjna powstała w porozumieniu z władzami państwowymi i ma na celu kształcenie kadry pedagogicznej. Jako szkoła funkcjonuje już drugi rok w innych pomieszczeniach, gdzie naukę pobiera ponad 30 przyszłych nauczycieli.
Wspomniana uroczystość rozpoczęła się Eucharystią o godz. 9 celebrowaną pod przewodnictwem bp. Mirosława Gucwy w miejscowej katedrze. Uczestniczyło w niej ponad tysiąc osób, głównie uczennic i uczniów, jak i studentów Instytutu. Biskup Mirosław w swoim słowie, nawiązując do nawrócenia św. Pawła i do przeczytanej Ewangelii, przypomniał obowiązek ewangelizacyjny Kościoła pójścia na cały świat, w który wpisuje się działanie na rzecz edukacji społeczeństw.
Po celebracji wszyscy uczestnicy wydarzenia, a byli wśród nich księża misjonarze, misjonarki zakonne i świeckie, zakonnicy polscy oraz nieoceniona trójka wolontariuszy diecezji tarnowskiej, udali się do świeżo ukończonego budynku Instytutu, by uczestniczyć w jego poświęceniu. Po odmówieniu specjalnej modlitwy przez biskupa miejsca, bp Leszek pobłogosławił pomieszczenia budynku.
Brak wykształconych nauczycieli jest ważną przyczyną niskiego poziomu nauczania i alfabetyzacji w Republice Środkowoafrykańskiej. W liście do wiernych tarnowskiej diecezji, zapowiadającym podjęcie projektu, będącym jednocześnie prośbą o wsparcie przedsięwzięcia, bp Mirosław Gucwa pisał: „Zwracam się więc do wiernych Kościoła, w którym przygotowywałem się do kapłaństwa i otrzymałem sakrament święceń, z gorącą prośbą o pomoc w tym przedsięwzięciu. Będzie ono mogło wiele zmienić w życiu rodzin oraz młodych ludzi, a przede wszystkim przyczynić się do lepszego funkcjonowania ośrodków edukacyjnych w naszym regionie i kraju.”
W tym samym liście podał przekonywujący obraz procesu edukacji w Republice Środkowoafrykańskiej: „Dla przykładu, w jednej z gmin na terenie parafii Bocaranga, na 89 nauczycieli szkół podstawowych tylko dwóch posiada fachowe przygotowanie. Pozostali to tzw. agents de parents, czyli młodzi ludzie umiejący czytać i pisać, rekrutowani przez komitet rodzicielski do nauczania dzieci w szkołach wiejskich i niekiedy miejskich. Jeden z tych „nauczycieli” mówił mi, że ma w pierwszej klasie podstawówki 405 uczniów”.
Podobne świadectwo przytoczył w naszych rozmowach franciszkanin polski o. Kordian Merta, posługujący tu już 35 lat. Mówił, że wybudowana co dopiero przez niego szkoła już pęka w szwach. W klasie jest ponad 200 dzieci.
Koszty budowy budynku Instytutu, wycenione na ponad 216 tys. euro, wzięła na siebie diecezja tarnowska.
W Bouar miało także miejsce spotkanie misjonarzy polskich posługujących w Republice Środkowoafrykańskiej. Choć z różnych motywów nie przybyli wszyscy, to obecnych było ponad 20 osób. Do wszystkich w konferencji zwrócił się bp Leszek. Słuchany był z wielką uwagą. Biskup bowiem w sposób jasny i obrazowy mówił o potrzebie życia duchowego, które jeśli budowane jest na prawdziwej nauce Chrystusa, wydaje wcześniej czy później owoce we wspólnotach, gdzie siane jest słowo Boże przez misjonarzy.
Po południu bp Leszek zwiedził muzeum etnograficzne założone i prowadzone przez kapucynów. Odwiedził również siedzibę radia Siriri, któremu nie tak dawno przyszedł z pomocą wysłany przez diecezję tarnowską kompetentny w tej dziedzinie wolontariusz, pracownik RDN. Radio przez emisję całodziennego programu odgrywa - jak twierdzi bp Mirosław - bardzo ważną rolę ewangelizacyjną w społeczeństwie, które w dużej mierze nie zostało jeszcze objęte procesem alfabetyzacji.
Wieczorem, w budynku nowej, pierwszej szkoły muzycznej założonej przez o. Benedykta Pączkę, wszyscy wysłuchali koncertu uczniów szkoły grających na kilku instrumentach, wzbogaconego o występ młodzieży z Włoch, którzy jako wolontariusze odwiedzili diecezję Bouar.