Po to, by lepiej przeżyć Triduum Paschalne. Mościcka Pasja odbędzie się w Wielki Wtorek po raz dziesiąty.
Jej twórcy to 40 aktorów, ok. 35 muzyków i 8 osób z obsługi technicznej. Jeśli doliczymy opiekunów duchowych oraz reżysera, to bezpośrednio zaangażowanych w przygotowanie Mościckiej Pasji jest prawie 90 osób. - Są to członkowie grup i wspólnot działających przy parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Tarnowie-Mościcach, a jej główny trzon stanowią rodziny Domowego Kościoła. Z czasem dołączają sympatycy, co roku ktoś nowy przychodzi do zespołu, a starsi ustępują miejsca młodszym. Większość aktorów jednak jest z nami od pierwszego przedstawienia - mówi Agnieszka Bigos, reżyserka tego przedsięwzięcia, które w tym roku odbędzie się po raz dziesiąty.
Mościcka Pasja została wystawiona pierwszy raz w Wielki Wtorek 15 kwietnia 2014 roku. W czasie pandemii przez dwa kolejne lata nie była realizowana. Tegoroczne Misterium Męki Pańskiej obchodzić będzie swój pierwszy jubileusz. Jest przygotowywane po raz dziesiąty. W główną rolę Jezusa z powodzeniem wciela się od czterech lat Karol Gut, a wcześniej odgrywał ją Marcin Lewandowski.
- Od początku naszym założeniem było, by scenariusz zawierał tylko teksty biblijne i stanowił pewnego rodzaju wybór, skrót wydarzeń z historii zbawienia, jaka jest opisana we wszystkich ewangeliach, tak aby mogły być one przedstawione w naszym kościele i jego okolicy. Skłaniające do refleksji komentarze to proroctwa zaczerpnięte z Księgi Izajasza (Pieśni Cierpiącego Sługi Jahwe) oraz z Psalmu 22. Historycznie wyprzedzają one wydarzenia z Ewangelii o ok. 600-700 lat! Nasze Misterium pokazuje zatem, jak zapowiedzi Starego Testamentu realizują się w Osobie Jezusa Chrystusa - tłumaczy Agnieszka Bigos.
W Mościckiej Pasji jest sporo chwil na osobistą modlitwę, której tło stanowi akcja celowo zatrzymana kilkukrotnie w swoistej stop-klatce, emocje oddawane przez aktorów, scenografia, światło oraz przepiękna, częściowo autorska muzyka napisana i wykonywana na żywo przez mościckiego organistę Sebastiana Wróbla, chór parafialny Florentyna, zespół kameralny Con Tutti powołany dla potrzeb Misterium oraz solistów. To duże walory tego przedstawienia.
- Celowym zabiegiem naszej realizacji jest to, że widzowie z czasem stają się uczestnikami Pasji, gdyż po kilku scenach w budynku kościoła wyruszają za Jezusem w Jego drogę krzyżową, by zakończyć ją na miejscowej Golgocie - zauważa pani Agnieszka.
Mościcką Pasję jej twórcy przygotowują przez cały Wielki Post, spotykając się regularnie co tydzień. I oni przy tym zyskują. - Czujemy, że misterium przygotowuje nas, a mamy nadzieję, że nie tylko nas - twórców, ale i wszystkich uczestników, widzów, do lepszego przeżycia Triduum Paschalnego. Teksty Pasji wybrzmiewają bowiem w czasie liturgii Wielkiego Czwartku, Piątku i Soboty, nam są doskonale znane, lepiej zrozumiałe, przemodlone i przepracowane. To również rodzaj ewangelizacji, do której wszyscy jako wierzący jesteśmy powołani - mówi Agnieszka Bigos.
Twórcy Mościckiej Pasji zapraszają wszystkich, którzy chcą wraz z nimi przeżyć w ten niecodzienny sposób tajemnicę męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Zauważają przy tym, że dodatkową klamrą 10. rocznicy tego przedsięwzięcia jest data - Wielki Wtorek przypada bowiem również, jak za pierwszym razem - 15 kwietnia. Rozpoczęcie po Mszy św. o 18.00 w mościckim kościele.