Przesłanie z nieba przejdź do galerii

Wydaje się, że to zawsze to samo, ale czy na pewno?

Chodząc na spacery, często pokonuję tę samą drogę. Ktoś mógłby powiedzieć,  że to na pewno staje się nudne, ale czy na pewno zawsze widzimy to samo?

Niektórzy nie zwracają na nie uwagi, inni się nim zachwycą i zrobią zdjęcie. Są jednak też tacy, jak ja, którzy, widząc zachody słońca na niebie mają głębsze odczucia. Zjawisko zachodu od zawsze mnie fascynuje i niesie za sobą o wiele więcej niż tylko wizualne doznania. Z tych powodów lubię zwracać uwagę na niebo - po prostu je obserwować.

Pewnego razu gdy wybrałam się na spacer zwróciłam uwagę na trzy konstytutywne "elementy składowe" nieba. Doszłam do wniosku, że pierwszy z nich, Słońce, jako gwiazda, przez swoje "sceny" odgrywane na firmamencie nieba niejako dotyka ważnego dla nas aspektu życia jakim jest przemijanie. Słońce, które znika za horyzontem, (Zdjęcie nr.1) zwiastuje koniec dnia. Przypomina nam, że wszystko "ma swój czas, i przychodzi kres na kres" jak śpiewał wokalista zespołu Perfekt odnosząc się do słów z Księgi Koheleta: "wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem" (Koh 3,1). Tak zatem, co ma swój początek, musi mieć również i koniec.

Ten zachód słońca był więc dla mnie momentem refleksji. To był czas, kiedy kończyłam moje codzienne obowiązki i mogłam na chwilę się zatrzymać, spojrzeć w niebo i pomyśleć. Zachody słońca są dla mnie idealną chwilą na podsumowanie dnia, przemyślenie swoich działań i decyzji. Każdy zachód słońca jest inny, (Zdjęcie nr.2) ale każdy ma w sobie coś szczególnego, wyjątkowego, podobnie jak gwiazdy, które po zachodzie ukazały się na niebie.

Kolejnym elementem, który przykuł moją uwagę były właśnie one – gwiazdy na niebie (Zdjęcie nr.3). Może dla kogoś to po prostu świecące punkty na niebie, dla innych to coś, przy czym się zatrzymają i coś przeżyją, jeszcze ktoś inny będzie je traktował jako źródło niezliczonych informacji – jak czynili to starożytni lub jak czynią to dzisiejsi astronomowie. Każda z nich jest bez wątpienia inna. Różnią się między sobą chociażby wielkością, masą, temperaturą, kolorem i jasnością. Różnią się w końcu składem chemicznym ( zdjęcie nr. 4). Gwiazdy są dla mnie symbolem różnorodności i zarazem bogactwa i pięknie obrazują nas ludzi. Każdy jest inny i nikt nigdy nie będzie taki sam, nikt się nie powtórzy chociaż są nas miliardy. Możemy się różnić charakterem, kolorem skóry czy wyglądem. To ogromny dar i zadanie żeby tę różnorodność i bogactwo ukazywać i wydobywać.

Gdy niebo jest rozgwieżdżone, patrzenie na nie może wprowadzać w stan podziwu i zdumienia nad ogromem wszechświata. Niebo nocą często przypomina nam, jak wiele jeszcze nie odkryliśmy i jak ogromna jest przestrzeń kosmiczna. Jednak to rozgwieżdżone niebo przykryły mi chmury. To ostatni element przy którym chcę się zatrzymałam w czasie spaceru ( zdjęcie nr.5).

Chmury są fascynującym zjawiskiem atmosferycznym, które towarzyszy nam na co dzień. Każdy z nas pewnie kiedyś spoglądał w niebo, obserwując ich różnorodne kształty, rozmiary i kolory. Jednak ja zastanowiłam się nad ich głębią i tym, co im zawdzięczamy.  Chmury bowiem są nieodłącznym elementem szerszego ekosystemu, który pozwala na życie na ziemi. Bez nich i związanego z nimi obiegu wody, życie na Ziemi, w tym ludzkie, prawdopodobnie by nie powstało ani się nie utrzymało… Jak wiele zawdzięczam ludziom, których Pan Bóg postawił na mojej drodze. Bez niektórych, jak np. moi rodzice, nigdy by mnie nie było na świecie. Bez innych nie była bym taka jaka jestem. Moje życie bez innych by nie powstało lub się nie utrzymało w taki sposób jak ma to miejsce obecnie…

Dlatego te trzy przywołane zjawiska, które na swój sposób są jedyne w swoim rodzaju i nieodzowne, dały mi prawdziwą lekcję pokory i szacunku… bo każdy z nas jest potrzebny i wartościowy na świecie, każdy z nas ma wartość.

Dobrze się czasem zatrzymać, popatrzeć w niebo i pomyśleć o tym co widzimy. Każdy może odczuwać coś nieco innego, patrząc na niebo, co czyni te doświadczenie indywidualnym i wyjątkowym. Ja, gdy patrzę na niebo widzę spokój i szczęście (Zdjęcie nr.6),  dlatego tak bardzo je sobie cenię. Niebo sprzyja refleksjom i marzeniom. Może wywołać tęsknotę, zachęcić do podróży. Może też przypomnieć o więzi z naturą i o pięknym otaczającym nas świecie. Przypomina w końcu o wartości człowieka.

"Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,

księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:

czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,

i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?" (Ps 8,4n)

Zagłosuj na pracę klikając w poniższy link:

Przesłanie z nieba

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: