Wspólnota pw. św. Antoniego Padewskiego w Nagoszynie świętowała 100-lecie istnienia. Wydarzenie było świętem duchowego dziedzictwa i społecznego zaangażowania wspólnoty.
Przed Mszą św., której przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż proboszcz parafii ks. dr hab. Kazimierz Talarek przypomniał proces, który doprowadził do przekształcenia kapelanii w samodzielną wspólnotę.
Nagoszyn 100-lecie parafii. Historia przedstawiona przez proboszcza, ks. dr. hab Kazimierza Talarka.Historia parafii w Nagoszynie sięga końca XVIII wieku, kiedy to na prośbę właściciela wsi Pawła Leńskiego, biskup tarnowski Florian Janowski 11 listopada 1791 roku utworzył w Nagoszynie kapelanię, która z czasem miała stać się samodzielną parafią. W 1792 roku do wsi sprowadzono z Ropczyc drewniany kościółek pw. św. Barbary, a już rok później pojawił się pierwszy stały kapelan, ks. Tomasz Chweytowicz. Przez kolejne dekady Nagoszyn należał do parafii Przecław, a lokalny kościół i szkoła stawały się coraz ważniejszymi ośrodkami życia duchowego i edukacyjnego. W 1862 r. doszło do utworzenia niezależnej od Przecławia kapelani lokalnej. W 1903 r. z parafii Przecław odłączono Bobrową i przyłączono do kapelani w Nagoszynie. W 1922 r. przyłączono także do niej Bobrową Wolę Dębina. Ostatecznie 110 maja 1925 r. bp Leon Wałęga utworzył oczekiwaną od ponad 130 lat parafię. - Był to efekt determinacji mieszkańców, którzy pragnęli mieć własną świątynię i centrum życia religijnego, niezależne od sąsiednich miejscowości. Wkrótce po erygowaniu parafii rozpoczęto budowę nowego kościoła parafialnego, który został poświęcony św. Antoniemu z Padwy – patronowi ubogich, kaznodziejów i rzeczy zagubionych. Świątynia ta, choć przez lata była rozbudowywana i remontowana, zachowała swój tradycyjny charakter – opisywał ks. Kazimierz Talarek.
Dziś parafia św. Antoniego Padewskiego w Nagoszynie to dynamiczna, żywa wspólnota, która pielęgnuje tradycje, angażuje się w życie lokalne i dba o formację religijną dzieci i młodzieży. Funkcjonują tu m.in. liczne róże różańcowe, chór, ministranci oraz grupy formacyjne. - Setna rocznica istnienia parafii to nie tylko okazja do wspomnień, ale także do spojrzenia w przyszłość — z nadzieją i wiarą, że kolejne pokolenia będą kontynuować to duchowe dziedzictwo – zapewnia ks. Talarek.
Obchodom jubileuszowym przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. - Cieszymy się z tego stulecia istnienia naszej wspólnoty. Ale jest pytanie. 100 lat i co dalej? Jak będą zachowywać się następne pokolenia? Czy będą sobie cenić to wielkie dziedzictwo wiary, które nosimy? Czy będą je przekazywać następnym pokoleniom? I - bardzo ważna kwestia - czy współczesne rodziny rzeczywiście włączają się w ten łańcuch przekazywania wiary z pokolenia na pokolenie – zachęcał do refleksji bp Andrzej jeż w kazaniu.
Nagoszyn. 100-lecie parafii. Fragment kazania bp. Andrzeja Jeża.Dodał, że kiedy patrzy na bogactwo życia każdej z parafii naszej diecezji, także nagoszyńskiej, na zaangażowanie tak wielu ludzi w tę codzienność, „aby rzeczywiście iść drogą Ewangelii, nauczania Kościoła, aby budować jedność z Bogiem, z drugim człowiekiem, to jestem dumny z parafii w diecezji”. - „Życzę, abyśmy wszyscy z każdej trudnej sytuacji wychodzili dzięki łasce wiary mocniejsi, utwierdzeni w wierze, nadziei i miłości. Niech po tej drodze prowadzi nas Maryja, Matka Kościoła i ci wszyscy święci, którzy spoglądają na nas z figur i obrazów w tym parafialnym kościele, a szczególnie patron naszej parafii święty Antoni – złożył życzenia wiernym z Nagoszyna.
Służebniczka dębicka s. dr Agnieszka Skrzypek pochodzi z nagoszyńskiej parafii. Wspomina parafię jako miejsce, gdzie Kościół był nie tylko świątynią, wspólnotą gromadzącą się na liturgii, ale prawdziwym domem dla wszystkich mieszkańców. – Proboszcz był jednym z gospodarzy, był blisko ludzi, troszczył się o każdego, znał rodziny, wspierał w trudnych chwilach. Wspólnota parafialna była jak wielka rodzina, w której każdy czuł się ważny i potrzebny – mówi siostra Agnieszka.
Parafianinem jest również Marek Rączka, wójt gminy Żyraków. - Wspólna praca i troska o dobro wspólne sprawiają, że możemy z dumą patrzeć w przyszłość – mówi Marek Rączka. – Szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę to wszystko, co – nie tylko w sferze materialnej – zostało zrobione, ale też i to, jak religijnie rozwija się wspólnota – dodał.
- W ostatnich latach udało się zatroszczyć jeszcze lepiej o świątynię parafialną, wyremontować dom św. Józefa, dokonać rewitalizacji cmentarza i zamontować tam solidne nagłośnienie, niedawno zrobić duży parking, także przeprowadzić remont w kaplicy w Bobrowej. Nie można zapomnieć o parkingach przy kościele. Udawało się na zadania znaleźć środki, także z projektów, zewnętrznego finansowania, ale także prowadzić je z ofiar wiernych – mówi Marek Rączka. Czy ludzi stać na to? Parafia dalej jest centrum wsi, jak zapewnia Stefania Grzyb, sołtys Nagoszyna. – Poza tym ludzie, kiedy widzą, że ofiary są spożytkowane na to, na co były zbierane, kiedy widza efekty, którymi się cieszą, to chętnie partycypują. Parafia to nasza wspólna sprawa – mówi.