Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czarnej Tarnowskiej świętuje jubileusz istnienia. Domem tej stuletniej wspólnoty jest kościół, który kiedyś był żydowskim młynem.
W niedzielę 29 czerwca parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy świętowała 100 lat istnienia. Jubileusz poprzedziły misje, głoszone przez ojców redemptorystów, którzy są związani z rodzącą się wówczas wspólnotą wiernych.
- Do kaplicy w Czarnej został przekazany obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Było to w 1904 roku. Ikonę z Rzymu, z papieskim certyfikatem, przywiózł do Czarnej o. Bernard Alojzy Łubieński, dzisiaj sługa Boży, który sprowadził powtórnie redemptorystów do Polski, w tym do Tuchowa, był także propagatorem kultu ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą nasze zgromadzenie opiekuje się w Rzymie - mówi o. Stanisław, jeden z misjonarzy.
Misje, prowadzone przez niego i przez o. Łukasza, przygotowały parafię na uroczystość jubileuszową, której przewodniczył bp Stanisław Salaterski.
Przypominając wiekową historię parafii, biskup podkreślił rolę wierności jako fundamentu Kościoła. – Budujemy go, kiedy jest w nas wierność Panu Bogu, Ewangelii, tradycji ojców, kiedy mimo zmieniających się czasów, propozycji, narzucanych siłą w latach komunizmu lub podstępnie, jak teraz to się dzieje, trwamy przy Bogu. Na wierności zbudowana jest wolność Polski, jedność Chrystusowego Kościoła, szczęście małżeństw i rodzin, posługa kapłańska i zakonna. Tej wierności trzeba nam strzec i uczyć jej kolejne pokolenia - mówił biskup.
100 lat parafii MBNP w CzarnejJubileuszowa Msza św. była pełna wyrazów wdzięczności za 100 lat parafii. Pierwszym z nich były witraże w bocznej kaplicy, przedstawiające sześć prawd wiary. Bp Stanisław poświęcił je jeszcze przed Eucharystią.
Bogata w dary była procesja na ofiarowanie. Delegacje parafian przyniosły chleb, owoce, dary leśne i miód (te złożyli myśliwi i leśnicy), kapę maryjną, wodę i wino, a także patenę z komunikantami. Wyjątkowym darem był kielich mszalny, ufundowany przez Wiolettę i Leszka Gniadków po świętokradczym włamaniu do kościoła w Czarnej.
Diana i Piotr, małżonkowie i rodzice trojga dzieci, dziękujący w imieniu całej wspólnoty za jubileusz, podkreślają, że parafia w Czarnej ma bardzo dobrego proboszcza, otwartego na różne inicjatywy.
100 lat parafii MBNP w Czarnej- Fajne jest jeszcze to, że kiedy przychodzimy z pomysłem, to nie zostajemy odrzucani, a kiedy w dodatku są środki, od razu jest on realizowany. Wystarczy przyjść i zobaczyć sale spotkań dla grup parafialnych - mówią małżonkowie, będący doradcami życia rodzinnego i należący do Domowego Kościoła.
Całą wspólnotę, jak i jej pasterza, docenili również przedstawiciele polskiego Sejmu, samorządu oraz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, wręczając ks. por. Marcinowi Krępie pamiątkowe medale i okolicznościowe listy gratulacyjne.