Młodzi z dekanatu brzeskiego budują mosty, odkrywając swoją tożsamość. Pierwszy wznieśli ze świętymi. Jednego przywieźli prosto z Padwy.
Świętość jest możliwa - to temat, który towarzyszył pierwszemu spotkaniu młodych dekanatu brzeskiego z cyklu opatrzonego wspólną nazwą MOST. To skrót zaczerpnięty z pierwszych liter hasła, postulatu, zachęty: „młodzież odkrywa swoją tożsamość”. Inicjatorem tej serii spotkań jest ks. Szymon Musiał, dekanalny duszpasterz młodzieży, wikariusz z Jadownik. Pierwsze spotkanie odbyło się w sanktuarium św. Jakuba w Brzesku w wigilię Wszystkich Świętych. W jego organizację włączyli się księża z dekanatu oraz sami młodzi.
- Nasze MOST-y są po to, abyście się spotykali, budowali mosty relacji pomiędzy sobą oraz sobą a Panem Bogiem, aby tej łączności z Nim nigdy nie stracić. W czasie tych spotkań chcemy tworzyć przestrzeń i czas, które pomogą wam odkryć, co robić, jak żyć, gdzie iść - tłumaczył ks. Szymon przybyłej młodzieży.
Wspólna kolacja stała się okazją do budowania relacji między sobą.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
Wydarzenie zgromadziło ok. 150 osób głównie z dekanatu brzeskiego (m.in. z Jadownik, Uszwi, Gnojnika, dwóch brzeskich parafii czy Poręby Spytkowskiej), a nawet z podtarnowskich Zgłobic. Modlitwie i spotkaniu młodych towarzyszyło wielu świętych obecnych w relikwiach złożonych przy ołtarzu, jak również im bardzo bliskich jak św. Carlo Acutis, św. Jerzy Piotr Frassati oraz taki, który dał im się sam odnaleźć w czasie ich pielgrzymki na jubileusz młodych do Rzymu. Wypatrzył go ks. Karol Kuźma - wikariusz z Uszwi.
W pielgrzymce do Rzymu uczestniczyły dwa autokary młodych z tego dekanatu. W czasie swojej podróży odwiedzili Padwę. To tam figurę św. Antoniego zobaczył ks. Karol i tak mu się spodobała, że zaczął wszystkich namawiać, by ją kupili. Okazało się, że w kościele św. Jakuba w Brzesku jest skarbona miłosierdzia, ale nie ma figury świętego, który zwykle przy niej w kościołach się znajduje. Każdy dołożył do zakupu, ile mógł, i młodzi przywieźli dar od siebie do brzeskiego sanktuarium, które także jest jednym z kościołów jubileuszowych w diecezji tarnowskiej. Wczoraj poświęcił ją ks. Józef Drabik - kustosz i gospodarz tego miejsca.
Dziękował młodzieży za św. Antoniego i zapewnił ich, że figura zostanie opatrzona tabliczką z informacją, kto jest jej fundatorem. Prosił ich także, by św. Antoni stał się dla nich przypomnieniem modlitwy za swoich rówieśników, którzy się pogubili, odeszli do Pana Boga. Mówił też, jak ważnym patronem dla niego we wczesnych latach kapłaństwa był Jerzy Piotr Frassati, wtedy jeszcze błogosławiony, dziś święty.
Posłuchajcie:
Brzesko. Poświęcenie figury św. Antoniego, którą młodzi przywieźli z PadwyKonferencję w czasie spotkania wygłosił ks. Karol Kuźma, wikariusz z Uszwi, przekonując, że świętość jest możliwa, świętość jest dla nas, bo święci to nie ludzie z innej planety lub innej gliny, bo nikt nie rodzi się świętym, świętym trzeba nauczyć się stawać. - Święci mieli swoje nałogi i wady - mówił, popierając to licznymi przykładami z ich życiorysów i zauważając, że dopiero po spotkaniu z Jezusem zmienili swoje życie o 180 stopni.
Posłuchajcie fragmentów:
Ks. Karol Kuźma: Nikt nie rodzi się świętym, świętym człowiek się stajeKapłani przygotowali także dla młodych kolację, która stała się okazją do budowania relacji między sobą i rozmów. Mimo że zaskoczyła ich liczba przybyłych osób, dokonał się prawdopodobnie cud rozmnożenia jedzenia, bo choć pizza znikła w mgnieniu oka, to drożdżówek i słodkości jeszcze sporo zostało. Spotkanie zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu, w czasie której wielu młodych ludzi klęczało blisko ołtarza, a kapłani modlili się nad nimi modlitwą wstawienniczą. To był ich moment spotkania z Panem Jezusem twarzą w twarz. Modlitwę uwielbienia poprowadził zespół Rachel z Gnojnika i ks. Karol Kuźma. Zobacz:
Adoracja Najświętszego Sakramentu przez młodych z dekanatu brzeskiegoKolejny MOST odbędzie się w grudniu, przed świętami, tym razem w Jadownikach. Tymczasem zobaczcie zdjęcia z pierwszego w naszej galerii: