Chleb na stół

Grzegorz Brożek

publikacja 01.10.2012 13:07

W najbliższą niedzielę rozpoczyna się 68. Tydzień Miłosierdzia, który uczy, że każdy może być dobry jak chleb.

Plakat Tygodnia Miłosierdzia Plakat Tygodnia Miłosierdzia
Treść plakatu nawiązuje do hasła roku duszpasterskiego
Archiwum Caritas

68. Tydzień Miłosierdzia będzie obchodzony od 7 do 14 października. W komunikacie czytanym we wszystkich parafiach diecezji tarnowskiej biskup Andrzej Jeż przypomina, że jednym z głównych celów Tygodnia Miłosierdzia jest formacja serc i sumień katolików w duchu Bożej i braterskiej miłości.

– W tym roku proponujemy wszystkim wiernym, a szczególnie pracownikom instytucji charytatywnych i wolontariuszom, codzienne uczestnictwo w Eucharystii i przypomnienie w poszczególne dni tygodnia przesłania miłości miłosiernej, jakie wypływa z każdego z siedmiu sakramentów świętych – pisze biskup tarnowski. Hierarcha zachęca także do wsparcia akcji dożywiania dzieci poprzez nabycie Chlebka Miłosierdzia. – Przygotowaliśmy dla parafii w diecezji 18 tys. małych, około 300-gramowych chlebków. Każdy z nich jest oklejony specjalną naklejką, więc nie sposób naszego chlebka pomylić z innym. Wszystkie ofiary złożone przy tej okazji będą tradycyjnie przeznaczone na dożywianie dzieci – mówi ks. Ryszard Podstołowicz, dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Połowa ofiar pozostaje w parafiach, druga połowa jest przekazywana do centrali diecezjalnej Caritas. – W parafiach najczęściej pozyskane pieniądze służą przygotowaniu posiłków np. dla dzieci uczęszczających do świetlic parafialnych. Kiedy parafia jest duża, często parafialny oddział Caritas pomaga w dożywianiu dzieci w szkołach – informuje szef diecezjalnej Caritas. W ciągu minionych dwóch lat łączne ofiary złożone przez diecezjan przy okazji akcji Chlebek Miłosierdzia sięgnęły 200 tys. złotych.

Tydzień Miłosierdzia ma nam wszystkim uświadomić, że nikt z nas nie żyje w próżni, że jesteśmy zdani na siebie, że powinniśmy sobie pomagać. – Jest po to, aby pozwolić ludziom otworzyć oczy i serca na tych, którym jest gorzej, którym żyje się trudniej, którzy potrzebują pomocy – dodaje ks. Podstołowicz. Jak podkreśla, miłosierdzie to kwestia otwartego serca. Nigdy nie ma takiej sytuacji, że nie możemy sobie pomóc. – Każdy może. Zawsze można coś drugiemu człowiekowi dać, bo czasem cenniejsze od pieniędzy jest zainteresowanie, rozmowa, poświęcona chwila czasu – dodaje szef diecezjalnej Caritas.

W tym roku Tydzień Miłosierdzia obchodzony będzie pod hasłem: „Kościół domem miłosierdzia”.