publikacja 11.10.2012 00:00
Wąska i kręta droga nie zapowiada majestatycznej świątyni u jej kresu...
Joanna Sadowska
Ataki właśnie jest kościół parafialny w liczącym zaledwie 800 parafian Gwoźdźcu.
Z Gdańska do Gwoźdźca
Świątynia nie tylko zachwyca. Również intryguje, bo skrywa wiele tajemnic. Kilka z nich udało się odkryć całkiem niedawno. – Rok temu zakończono konserwację dwóch ołtarzy bocznych, późnorenesansowych, pochodzących z wcześniejszego, drewnianego kościoła – mówi ks. proboszcz Rafał Cisowski. Okazało się, że obraz przedstawiający Świętą Rodzinę jest sygnowany datą 1773 roku i został namalowany na dworze Artusa w Gdańsku. Drugi ołtarz również zaskoczył konserwatorów piękną ornamentyką. Ale największą niespodziankę sprawił obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, znajdujący się w centrum nastawy ołtarza. – Pokazały się piękne korony, których nie było widać wcześniej. To misterne i piękne malarstwo – pokazuje proboszcz. Teraz urzeka również kolorystyką.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.