Matka Afryki

Joanna Sadowska

|

Gość Tarnowski 49/2012

publikacja 06.12.2012 00:00

Na pozór sztywna i zamknięta w sobie potrafiła pociągnąć za sobą rzesze ludzi, łącznie z Benedyktem XV.

Matka Afryki Klawerianki to międzynarodowe zgromadzenie pracujące na 5 kontynentach s. Jolanta Burdak

Położona w malowniczym zakątku naszej diecezji Lipnica Murowana nazywana jest ziemią świętych i błogosławionych. Nie na darmo. To tutaj sięgają korzenie rodu Ledóchowskich, z którego wywodzą się św. Urszula i bł. Maria Teresa.

Mój sen

Maria Teresa, zanim zamieszkała w Lipnicy, wiodła szczęśliwe życie w Austrii. Urodziła się 29 kwietnia 1863 r. i już w dzieciństwie dała się poznać jako wrażliwe dziecko, obdarzone wieloma talentami. Miała fenomenalną pamięć i artystyczną duszę. – Jako pięciolatka ułożyła mały utwór sceniczny dla domowników, a mając dziewięć lat, napisała wiersz pt. „Mój sen” charakteryzujący się, jak na ten wiek, dojrzałością umysłu – dodaje s. Jolanta Burdak, klawerianka. Jako panienka była bardzo wesoła, żywa, lubiła rozrywki, teatr i podróże. Do Lipnicy przyjechała w 1883 roku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.