Trzydzieści trzy ziarna

gb

|

Gość Tarnowski 11/2013

publikacja 14.03.2013 00:00

Paciorki tego różańca są zawsze czerwone, jak każda kropla krwi przelanej przez Chrystusa.

 Od lewej: Marek Białka, s. Krystyna Kusak i ks. Marian Zapiór  z tzw. czerwonymi różańcami Od lewej: Marek Białka, s. Krystyna Kusak i ks. Marian Zapiór z tzw. czerwonymi różańcami
Grzegorz Brożek

Marek Białka z Gnojnika wspomina: – Kilka miesięcy temu przyszło mi pochować mojego wuja Stefana. Żył skromnie, ale w jego rzeczach znalazłem dwa skarby. Tradycyjny różaniec i drugi, inny, liczący zaledwie 33 ziarna, za to cały czerwony. Po krótkich poszukiwaniach doszedł do tego, że jest to koronka do Najświętszej Krwi Chrystusa. – Podzieliłem się z księdzem proboszczem pomysłem na rozwinięcie takiej aktywności w parafii – dodaje. Jako że było Boże Narodzenie, to ks. Marian Zapiór, proboszcz z Gnojnika, zdecydował się jeszcze poczekać z promocją. – Jednak dość szybko, spontanicznie, powstało 7 kół „czerwonego różańca” dzięki zaangażowaniu naszego parafianina Józefa Kałuży. Co ciekawe, włączyło się wielu mężczyzn – mówi ks. Marian.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.