To unikatowe w skali diecezji przedsięwzięcie. Przedszkole parafialne „U Rocha” w Nowym Sączu okazało się wyjątkowo udaną i potrzebną inwestycją.
Przy zabawie w jeża dzieci nieco rozprasza obiektyw aparatu Grzegorz Brożek
Od 2003 roku nowosądecka parafia pw. św. Rocha prowadzi ochronkę – Katolickie Niepubliczne Przedszkole im. Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego.
Pomnik
Kiedy z ks. Józefem Janasem, proboszczem parafii, a zarazem dyrektorem przedszkola, zwiedzamy placówkę, z każdego kąta słychać dziecięce, ale donośne „Scęść Boze!”. – W 1999 roku cztery kilometry stąd uczestniczyliśmy w spotkaniu z Janem Pawłem II. Chciałem, by został ślad tego wydarzenia, pomnik, ale żywy. Stąd pomysł na przedszkole – mówi ks. Józef. Jest w parafii od 1987 roku. – Wspólnota była wtedy i jest dziś młoda, rozwojowa – dodaje. Ale przedsięwzięcie łatwe nie było, bo kiedy zaczynali budowę przedszkola, mieli za sobą niedawno zakończoną budowę kościoła. – Dlatego zaczynaliśmy skromnie, budując małą placówkę dla dzieci z parafii. W pierwszym roku uczęszczały tu 22 maluchy – przypomina ks. Janas. Dziś? – Dwa lata temu przeszliśmy rozbudowę. Mamy obecnie 143 dzieci w pięciu oddziałach. Więcej maluchów już nie możemy przyjąć – mówi proboszcz. To jedno z większych przedszkoli w Nowym Sączu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.