Razem dla Kacperka

ak

|

Gość Tarnowski 35/2013

publikacja 29.08.2013 00:00

Przez dziewięć miesięcy radośnie oczekiwali narodzin swego pierwszego dziecka. Błąd lekarzy przekreślił wiele marzeń.

 Kacperek z mamą i tatą Kacperek z mamą i tatą
Joanna Sadowska /gn

Kacperek Kuta ze Starych Żukowic ma jedenaście miesięcy. Podczas porodu doznał ciężkiego niedotlenienia mózgu… – Kacperek jest opóźniony w rozwoju o około 5 miesięcy, nie umie utrzymać zabawki czy sam się pobawić. Dzięki ćwiczeniom jest nadzieja, że kiedyś usiądzie, będzie umiał obrócić się na bok i może w przyszłości wstanie i będzie chodził – mówi Agata Kuta, mama Kacperka. Chłopczyk do czwartego roku życia będzie wymagał rehabilitacji i kontroli lekarskich. – Teraz jeździmy trzy, cztery, a nawet pięć razy w tygodniu na ćwiczenia. W Tarnowie mamy ćwiczenia z NFZ, ale trzeba czekać na terminy i to dość odległe, a Kacperek czasu nie ma, więc jeździmy prywatnie trzy razy w tygodniu do Dąbrowy Tarnowskiej – dodaje pan Tomasz, tata chłopczyka. Koszt 30-minutowego ćwiczenia wynosi 60 zł. Trzy ćwiczenia w tygodniu to wydatek prawie 200 zł. Do tego koszty leków, benzyny na dojazd, wizyt u specjalistów. Ogromne wydatki. Z pomocą przyszła parafia w Starych Żukowicach, która zorganizowała charytatywny festyn.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.