U nas tak jest, że jak jest kłopot, dzieje się coś niedobrego, to trzeba lecieć do kościoła, do Matki Bożej – przyznaje pani Katarzyna, parafianka z Jazowska.
XV-wieczny wizerunek MB Jazowskiej
Grzegorz Brożek /gn
Robili tak ojcowie, dziadowie i nigdy się nie zawiedli, może i dlatego, że nie tylko kiedy trwoga, ale na co dzień trwali przed obliczem Matki Boskiej Jazowskiej.
Kościół na górze
Barokowa świątynia w Jazowsku, parę kilometrów przed Łąckiem, jak donosili 400 lat temu kronikarze, „zbudowany jest na wysokiej górze”. Tam mieszkanie znalazła Madonna z Dzieciątkiem. – Obraz jest w typie bizantyńskiej hodegetrii, a czczona jest jako Matka Boża Szkaplerzna – tłumaczył przed laty ks. Jan Nowiński, niegdysiejszy proboszcz w Jazowsku, wielki czciciel i popularyzator kultu MB Jazowskiej. Powszechnie przyjmuje się, że obraz pochodzi z końca XV wieku. Byłby jednym z najstarszych wizerunków Maryi czczonych w diecezji. W Jazowsku kult ma już 500 lat, z czego prawie 300 w obecnym kościele.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.