Panie Boże, a co to jest?

Grzegorz Brożek


|

Gość Tarnowski 42/2013

publikacja 17.10.2013 00:00

Uroki pogranicza. Dziada z babą tu nie brakuje. W tyglu mieszają się Jasna Góra, papież i Budda. Aż dziw, że jest tu nadmiar ciszy. Leżąca na „końcu świata” Wysowa jest wyjątkowo ciekawym miejscem w diecezji.


Maria Świder zachwyciła się Wysową 30 lat temu. W głębi charakterystyczne „Biawena” i „Beskid” Maria Świder zachwyciła się Wysową 30 lat temu. W głębi charakterystyczne „Biawena” i „Beskid”
Grzegorz Brożek /GN

Koniec świata jest umowny. Jednak nie da się do Wysowej przyjechać „przejazdem”. Przy samej granicy ze Słowacją droga powiatowa 1498K się kończy i trzeba wracać z tego raju. 


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.