Misje - wspólna sprawa

Grzegorz Brożek

publikacja 26.10.2013 17:46

Wzięło w nim udział 1200 członków róż żywego różańca z tych parafii w diecezji, które włączają róże w działalność misyjną.

Misje - wspólna sprawa Uczestnicy spotkania misyjnego róż różańcowych w czasie Mszy św. Grzegorz Brożek /GN

Założycielką róż różańcowych jest Paulina Jaricot, który stoi też u początków Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary. - Więc jeśli dziś nie ma czasem tego połączenia między żywym różańcem a misjami, to jest jakaś niedorzeczność. Ale gdyby Paulina Jaricot nigdy nie przyszła na świat i by jej nie było, to jednak nasza sytuacja byłaby taka sama. Modląc się na różańcu winniśmy wspierać misje. Jan Paweł II pisał, że różaniec jest narzędziem każdego prawdziwego głosiciela Ewangelii – mówi ks. dr Krzysztof Czermak, wikariusz biskupi ds. misji. Przez modlitwę, dary duchowe i drobne ofiary, umownie w wysokości ceny jednej bułki w dzieło misji włączają się róże różańcowe z około 150 parafii, na 450 tworzących diecezję tarnowską. - To jest pielgrzymka wiary, na którą byśmy chcieli zaprosić wielu, także wiernych tworzących róże w pozostałych parafiach – mówi ks. Czermak. W skali diecezji w ubiegłym roku róże z drobnych ofiar złożyły niebagatelną kwotę 260 tys. złotych.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył ks. infułat Zdzisław Sadko. - Kapłani wyjeżdżają do krajów misyjnych, ale my zostajemy i trzeba nam głosić Słowo Boże u nas, przykładem życia, zaangażowaniem, modlitwą. Każdy z nas jest misjonarzem tu, na miejscu – przypomniał w homilii przewodniczący liturgii ks. inf. Zdzisław Sadko. Przypomniał też słowa Jana Pawła II z Denver. - Chrystus potrzebuje was, aby oświecić świat i ukazać mu ścieżkę życia, mówił papież. Dodał też: nie bójcie się iść na ulice, w miejsca gdzie gromadzą się ludzie, aby jak apostołowie głosić Dobrą Nowinę. Papież Franciszek też wzywa nas „idźcie na ulice i głoście” - dodał Kaznodzieja.

Po Eucharystii wszyscy uczestnicy spotkania mogli się posilić, a następnie obejrzeć film o śp. ks. Janie Czubie, zamordowanym tarnowskim misjonarzu. W planie spotkania był też łączenie z misjonarzami w Afryce, a także świadectwo ks. Piotra Boracy, który kilka lat pracował na misjach.