Największy cud

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 46/2013

publikacja 14.11.2013 00:00

Prawie 870 lat temu do Szczyrzyca przyszli cystersi, a razem z nimi Maryja. Nazywają Ją tu Matką Bożą Pokoju i Dobroci, Panią Ziemi Szczyrzyckiej.

Łaską wyproszoną przez Maryję jest nasza ponadosiemsetletnia obecność tutaj – mówi opat Dominik Chucher Łaską wyproszoną przez Maryję jest nasza ponadosiemsetletnia obecność tutaj – mówi opat Dominik Chucher
zdjęcia ks. Zbigniew Wielgosz /GN

Cześć do Matki Bożej jest nierozdzielnie związana z zakonem cysterskim. Tak jest i w Szczyrzycu, gdzie w klasztornym kościele znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus.

Łaskawa i nasza

Wizerunek znalazł się tutaj prawdopodobnie w II połowie XVII wieku. Cieszył się od początku kultem wiernych, a świadczyły o tym liczne wota, które zagrabili Austriacy, przyczyniając się do osłabienia kultu. – Niemniej nie wygasł, a przed samą II wojną światową ożywił się. Wtedy to opat Benedykt Biros sprawił nowe sukienki i korony, które uroczyście nałożył na skronie Maryi i Jezusa książę kard. Adam Sapieha 20 sierpnia 1939 roku – opowiada opat Dominik Chucher. Ponownie korony na cudowny obraz nałożył kard. Józef Glemp 15 sierpnia 1984 roku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.