Kropla rosy

Grzegorz Brożek

publikacja 15.03.2014 18:05

Ponad tysiąc osób z całej diecezji przyjechało do kościoła parafialnego pw. MB Nieustającej Pomocy.

Kropla rosy Spotkania diecezjalne organizuje założyciel wielu i koordynator wszystkich grup w diecezji ks. Andrzej Liszka Grzegorz Brożek /GN

Spotkanie rozpoczęło się o 9:30 zawiązaniem wspólnoty. Słowo powitania do zgromadzonych skierował ks. prał. Kazimierz Czesak, proboszcz miejsca oraz ks. Andrzej Liszka, diecezjalny koordynator grup. Obecnie w diecezji mamy 56 działających grup, które skupiają ponad 20 tys wiernych. 
 
Na program dnia skupienia złożyła się modlitwa, najpierw do Ducha Świętego. Później wszyscy wspólnie odmówili bolesną część różańca. Po niej młodzież z parafii pokazała spektakl „Ojciec Pio – droga cierpienia i chwały". Drodze Krzyżowej przewodniczyli członkowie Grupy św. Ojca Pio z Gromnika. Po nabożeństwie odbyła się przerwa, natomiast po niej konferencję pt. „Od konserwacji do ewangelizacji. Grupy Modlitewne św. Ojca Pio w nurcie Nowej Ewangelizacji” wygłosił ks. Tomasz Rąpała, wikariusz w parafii pw. MB Nieustającej Pomocy w Mielcu. Uczestnicy spotkania przed Eucharystią, której przewodniczył bp Jan Piotrowski, długie chwile spędzili jeszcze na adoracji Najświętszego Sakramentu.
 
– To, że tak wielu ludzi przychodzi na spotkania modlitewne, to przede wszystkim sprawa głodu modlitwy, który jest w ludziach. Często słyszę po spotkaniach, jak mówią, że kilkugodzinne, często na klęczkach spotkanie z Jezusem jest dla ludzi ładowaniem akumulatorów duchowych na cały miesiąc – mówi ks. Andrzej Liszka, moderator Grup o. Pio w diecezji. Wielu z tych, którzy dziś przychodzą na modlitwę w parafiach, przyznaje, że dzięki wstawiennictwu św. o. Pio i tym spotkaniom modlitewnym wrócili do Kościoła. Wielu z nich za pośrednictwem św. Ojca Pio prosi Boga o łaski. – Jeśli zwracają się do Boga z prośbami, to chcą coś dać od siebie. Nie zadowala ich ofiarowanie na modlitwę kwadransa czy krótkiej modlitwy. Stukając do nieba, chcą robić to na kolanach, ofiarnie, solidnie, silnie. Dlatego chętnie podejmują długie czuwania – mówi ks. Piotr Mamak, opiekun grupy z parafii pw. bł. Karoliny w Tarnowie. – Spotkanie grupy to jest powiew świeżości, kropla rosy, chwila, która wzmacnia, ożywia – dodaje Ewa Kantor z Dębicy.