Płomień świecy

Grzegorz Brożek

publikacja 25.03.2014 01:00

W diecezji działa ponad 150 Szkolnych Kół Caritas, w których skupionych jest parę tysięcy dzieci i młodzieży.

Płomień świecy Ks. prof. Wiesław Przygoda, główny prelegent spotkania Grzegorz Brożek /GN

- Spotkania szkoleniowe to wyraz naszej troski o formację tych, którzy odpowiadają za dzieci i młodzież, którą mają pod opiekę. Formacja osobista jest bardzo ważna. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że działalność SKC to nie tylko doraźne akcje czy trwałe działania, ale przede wszystkim kształtowanie młodych charakterów - mówi ks. Piotr Grzanka, wicedyrektor diecezjalnej Caritas, odpowiedzialny za Szkolne Koła Caritas w diecezji. .

W czasie spotkania o „Apostolskim wymiarze wolontariatu w Szkolnych Kołach Caritas” mówił ks. prof. Wiesław Przygoda z KUL. - W Polsce mamy ponad 2600 kół, i ponad 54 tys wolontariuszy zaangażowanych w SKC. To pokazuje, jak bardzo dynamicznie rozwija się wolontariat dziecięcy i młodzieżowy w tym elemencie działalności Kościoła, jaką jest posługa charytatywna. Celem dzisiejszego spotkania jest pokazanie możliwości tych młodych katolików świeckich, aby zechcieli wykorzystać zaangażowanie w czynienie dobra do realizacji zadania apostolskiego. To doskonała okazja. Wolontariat wpisuje się w misyjną naturę Kościoła. Trzeba mieć świadomość, że przez czyny miłości, miłosierdzia, dobroci można przybliżyć do Chrystusa i Kościoła tych, którzy zwątpili, odeszli. Nic tak nie przekonuje, jak czyny miłosierdzia i świadectwo. Trzeba starać się, by młodzi ludzie starali się być świadkami Bożej Miłości - mówi ks. prof. Przygoda.

W drugiej części spotkania praktycznymi aspektami rozwoju wolontariatu w ramach SKC podzieliły się Irmina Michałowicz Hajduk i Kinga Tokarczyk z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Nowym Sączu. - Aktywizowanie opiekunów jest szalenie ważne. To się przekłada w zasadzie jeden do jednego na aktywizację dzieci. Im bardziej opiekun cieszy się tym co robi, co można zrobić, tym bardziej potrafi zarażać tym uczniów. To jest jak z palącą się świecą. Jak pali się jedna to daje mało światła i szybko gaśnie. Ale jak od jednej zapalają się inne świece, od razu robi się jaśniej. Tak samo z przekazywaniem dobra - mówią panie.

Płomień świecy   Spotkanie poprzedził krótki koncert uczniów szkoły muzycznej Grzegorz Brożek /GN Płomień świecy   Spotkanie poprzedził krótki koncert uczniów szkoły muzycznej Grzegorz Brożek /GN Płomień świecy   Grzegorz Brożek /GN

 

 

 

 

 

 

 

 

Płomień świecy   Grzegorz Brożek /GN Płomień świecy   Grzegorz Brożek /GN Płomień świecy   Irmina Michałowicz Hajduk i Kinga Tokarczyk z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Nowym Sączu Grzegorz Brożek /GN