Po kilkunastodniowym odpoczynku u sióstr dominikanek w Białej Niżnej Jezus Miłosierny w swym wizerunku wraz z relikwiami śś. s. Faustyny i Jana Pawła II rozpoczął peregrynacje po dekanacie bobowskim. 


Bobowa


Parafia Wszystkich Świętych w Bobowej uroczystość peregrynacyjną przeżywała 25 i 26 kwietnia. Na powitaniu obecny był bp Jan Piotrowski. – Parafianie bardzo tłumnie witali obraz, widać było, że głęboko to przeżywają. Również na pożegnaniu nie kryli łez – mówi ks. Marian Jedynak, proboszcz miejsca, dziekan bobowski. W parafii od dawna rozwija się kult Bożego Miłosierdzia. W kościele znajduje się obraz Jezusa Miłosiernego, a w każdy piątek odmawiana jest koronka. – Co roku pielgrzymujemy też do Łagiewnik, ponadto w maju miejsce to odwiedzają rodzice z dziećmi pierwszokomunijnymi – dodaje. Dzień nawiedzenia przypominać będzie w parafii comiesięczne nabożeństwo ku czci Bożego Miłosierdzia odprawiane każdego 25 dnia miesiąca. – Ważne jest, aby kult przeniósł się na życie ludzkie, na codzienność. Aby nie tylko modlić się o miłosierdzie, ale aby je pielęgnować w relacjach z ludźmi, w rodzinie, w sąsiedztwie – podkreśla.


Siedliska


Dzień później obraz peregrynował do rektoratu św. Mikołaja, a 27 kwietnia do parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła. Wraz z biskupem Janem Piotrowskim Eucharystię sprawowało 23 kapłanów. Wśród nich byli rodacy, z ks. Karolem Dziubaczką, który z tej okazji ofiarował parafii ornat z Jezusem Miłosiernym i Zmartwychwstałym, kapłani z dekanatu bobowskiego oraz ci, którzy pracowali w parafii, a także kustosz obrazu ks. Kazimierz Dudzik i ks. prał. Józef Walaszek. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się mieszkańcy wsi Siedliska, Biesne i Sędziszowa oraz liczni goście. W homilii biskup podkreślił, że to tylko w jednej jedynej parafii diecezji nawiedzenie odbywa się w samo święto Miłosierdzia Bożego i to jest wyjątkowa łaska Boża.
– Parafianie przez swój liczny udział w czuwaniu i podczas całego dnia nawiedzenia dali też dowód swojej wiary i ufności w Boże miłosierdzie – podkreśla ks. Władysław Skoczeń, proboszcz miejsca. – Mamy nadzieję, że Boża obecność wśród nas pozostanie na zawsze, a ofiarowane nam łaski zaowocują i zostaną pomnożone przez nasze czyny, słowa i modlitwę – mówi.