Deszcz łaski

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 20/2014

publikacja 15.05.2014 00:15

W pierwsze majowe dni obraz Pana Jezusa Miłosiernego wędrował po ziemi bobowskiej i gorlickiej.


Relikwie nieśli nadzwyczajni szafarze Komunii św. Relikwie nieśli nadzwyczajni szafarze Komunii św.
ks. Zbigniew Wielgosz /gn

Z Wojnarowej obraz oraz relikwie świętej Faustyny i Jana Pawła II przywieziono do Lipnicy Wielkiej. Za samochodem-kaplicą pędziła czarna chmura, która pomrukując i srożąc się, wpatrywała się w kolorowy tłum wiernych oczekujących na niezwykłą wizytę.


Woda i ogień


A witali Pana Jezusa bp Jan Piotrowski, proboszcz ks. prał. Albin Samborski, parafianie, księża z dekanatu i goście, służba liturgiczna, DSM. Prężyli się dumnie strażacy, a młodzi z zespołu ludowego Lipniczanie utworzyli barwną wartę przed kościołem. Należało się spodziewać deszczu, bo ludzie trzymali parasole, a i obraz ubrał się w nietypową osłonę przed wodą. Powitanie odbyło się jednak spokojnie, przy delikatnym akompaniamencie piorunów, które strzelały sobie gdzieś w oddali. – Do wizyty przygotowywaliśmy się cały rok. W każdą niedzielę o 15.00 odmawialiśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a przed samą peregrynacją odprawiliśmy rekolekcje – mówią parafianie. Kiedy modlili się już na dobre w kościele, zagrzmiało, lunęło i sypnęło gradem. Aż żal było patrzeć na tych, którzy nie zmieścili się w świątyni. Ludzie mieli jednak możliwość czuwania przy obrazie przez całą noc. 


Modlitwa w rodzinach


W Jasiennej ludzie rozmodlili się już podczas rekolekcji prowadzonych w Wielkim Tygodniu oraz w czasie Triduum poprzedzającego samą peregrynację. Z wiernymi i księżmi obraz witał bp Władysław Bobowski. A po tym wydarzeniu w kościele pozostał piękny tryptyk przedstawiający Pana Jezusa wraz z apostołami Jego miłosierdzia: Faustyną i Janem Pawłem II. Duchowo przygotowani parafianie z Korzennej witali obraz 4 maja. – Postanowiliśmy kontynuować peregrynację w naszych domach, modlić się wspólnie przed obrazem Pana Jezusa Miłosiernego w rodzinach, adorować Go w planowanej w kościele kaplicy Bożego Miłosierdzia – zapisali w kronice parafianie z Korzennej, w której zakończyła się peregrynacja w dekanacie bobowskim.


Karmić innych


Po górach i dolinach samochód-kaplica przyjechał do Bystrej. Przed samym przyjazdem strażacy urządzili zebranym koncert dzwonów. Czuło się drżenie ich spiżowych serc, kiedy w bramie świątynnych murów pojawił się obraz Pana Jezusa. Witał go bp Andrzej Jeż wraz z całą parafią. Relikwie apostołów Bożego Miłosierdzia nieśli nadzwyczajni szafarze Komunii św.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.