W interesie mieszkańca

Gość Tarnowski 23/2014

publikacja 05.06.2014 00:15

Z Jackiem Lelkiem, burmistrzem Starego Sącza, gospodarzem tegorocznych obchodów Dnia Samorządu Terytorialnego, które odbyły się 27 maja w mieście św. Kingi, patronki polskich samorządowców, rozmawia Grzegorz Brożek.

 Samorządowiec jest za współpracą Kościoła i samorządu, bo to służy przede wszystkim mieszkańcom Samorządowiec jest za współpracą Kościoła i samorządu, bo to służy przede wszystkim mieszkańcom
Grzegorz Brożek /GN

Grzegorz Brożek: Niektórzy uważają, że jakakolwiek współpraca samorządu z parafiami to „kolaboracja”, zdrada, łamanie zasady neutralności. Zgadza się Pan?

Jacek Lelek: Absolutnie nie. Widzę wiele obszarów, w których aż się prosi, by współpraca z Kościołem była jeszcze ściślej rozwijana. I mówię to przede wszystkim jako przedstawiciel władzy lokalnej.

Gdzie ta współpraca jest pożądana?

Utrzymanie zabytków. Stary Sącz ma zabytkowy zespół klasztorny klarysek, kościół parafialny. Samorządy od dawna, nie tylko u nas, pomagają pozyskać środki zewnętrzne na takie cele, np. od ministra kultury, a na co dzień wspierają, oczywiście w miarę możliwości, bieżące prace przy zabytkach.

Skoro świątynie są katolickie, to może niech tylko katolicy martwią się ich stanem?

Nie. Zabytkowe obiekty są ogólnonarodowym dobrem kultury, z którego wszyscy korzystamy. Nasze obiekty zwiedzają nie tylko katolicy, ale i innowiercy oraz ludzie niewierzący. Gdyby zastosować wspomnianą przez pana logikę, to należałoby zamknąć świątynię przed obcymi, w tym także nie wpuszczać do nich konserwatora zabytków. Trzeba by zaniechać wykorzystywania zabytków w promocji miasta, gminy czy regionu.

Gdzie jeszcze kwitnie współpraca samorządu z Kościołem?

Kwestia zagospodarowania czasu. Parafie często dysponują specjalistami i wolontariuszami oraz bazą lokalową, w której może funkcjonować świetlica, klub dla lokalnej społeczności, klub seniora. Stąd w ramach otwartych konkursów parafie mają duże szanse i pozyskują środki gminne na taką działalność. Jest to tym bardziej zrozumiałe, że część tych zadań to zadania własne gminy i szukanie sprzymierzeńców w ich realizacji jest dla samorządu sprawą naturalną.

Czy samorząd wykorzystuje czasem ambonę?

Zdarza się, że prosimy proboszczów o ogłoszenie ważnej, pozareligijnej informacji, z którą chcemy dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców gminy. Wiele razy przekonałem się, że jest to najbardziej efektywny sposób dotarcia z informacjami do mieszkańców. Podobnie skutecznie pomocy drugiemu człowiekowi może służyć współpraca między Caritas a Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Jak widać, współpraca samorządu z parafią nie musi zawsze mieć wymiaru materialnego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.