Wielka rodzina

Grzegorz Brożek

publikacja 05.07.2014 10:28

W mających formę rekolekcji wakacjach z Bogiem bierze udział setka dziewcząt z całej diecezji.

Wielka rodzina Wspólnota na oazach DSM daje dziewczynom wiele radości Grzegorz Brożek /Foto Gość

- W tym roku program oazy opieramy na postaciach św. Jana Pawła II i bł. Edmunda Bojanowskiego. Mamy zaplanowane dzień misyjny, wycieczkę do Wadowic, a poza tym to wszystko, co na oazie zawsze było - mówi s. Katarzyna Król, służebniczka dębicka, diecezjalna opiekunka DSM. Oaza potrwa do 12 lipca. Duchowym przewodnikiem jest ks. Kamil Piłat. - Moja rola to sprawowanie sakramentów, głoszenie słowa Bożego. Najwięcej do zdziałania mają wśród dziewcząt siostry zakonne, których mamy trzy, i przewodniczki, animatorki. Patrząc na nie, na ich pracę, sam wiele się uczę - przyznaje kapłan.

- My jesteśmy dla młodszych dziewcząt po prostu jak starsze siostry. Naturalne jest, że młodsze dziewczynki patrzą na starsze, szukają u nich odpowiedzi na wiele pytań, rady, wsparcia, czasem po prostu wzorca postępowania. To duża odpowiedzialność - mówi Paulina Tapa z Tarnowa, która trzeci rok z rzędu uczestniczy w oazach DSM jako przewodniczka. Uczestniczki na oazie są w wieku od 9 lat do lat 14-15. Różnica wieku jest znaczna. - Ale funkcjonujemy jak wielka rodzina. Bardzo fajna jest tu zawsze atmosfera - przyznaje Ania Maślak, animatorka z Przyborowa.

Wiktoria Górska, 10-latka z Ptaszkowej, mówi, że na oazie podoba się jej wiele rzeczy. - Uczymy się o świętych, są nowe piosenki, w zeszłym roku były zabawy z puzzlami, teatr. Było super. A najbardziej dlatego, że mogłyśmy to wszystko robić razem, wspólnie - mówi.

- Wspólnota DSM na co dzień i w czasie oazy jest wymagająca, ma swoje reguły, ale w zamian daje radość każdego dnia. Pokazuje, że naśladowanie Maryi to jest styl życia, który można przenieść łatwo w naszą codzienność i on łączy się z naturalnym powołaniem każdej kobiety, dziewczyny - podkreśla s. Katarzyna.