Goście z Ukrainy

Ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 23.07.2014 11:27

Młodzi z Obertyna poznawali Małopolskę podczas wakacyjnego wypoczynku.

Chwila odpoczynku w gościnnym powiecie tarnowskim Chwila odpoczynku w gościnnym powiecie tarnowskim
Ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Na zaproszenie powiatu tarnowskiego do Ośrodka Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej przyjechała 19-osobowa grupa dzieci i młodzieży wraz z opiekunami z parafii rzymskokatolickiej w Obertynie. Proboszczem tej wspólnoty jest tarnowianin ks. Artur Zaucha. – Tarnów i Obertyn łączy postać hetmana Jana Tarnowskiego, który w 1530 roku wygrał bitwę pod Obertynem – wyjaśnia ks. Zaucha. Od kilku lat powiat tarnowski utrzymuje żywy kontakt z Obertynem. W tym roku sfinansował wypoczynek dla grupy dzieci i młodzieży. – W czasie pobytu naszych gości realizujemy specjalny program „Poznajemy język polski i kulturę polską”. Zapoznawaliśmy się m.in. z polskim godłem, barwami narodowymi, hymnem, najciekawszymi regionami naszej ojczyzny i Małopolski. Mieliśmy blok tematyczny „Wielcy Polacy, wielcy ludzie” poświęcony naszym artystom, poetom, naukowcom i sportowcom. Młodzież mogła się nauczyć polskich tańców, spróbować naszych potraw regionalnych. Mieli zajęcia z udzielania pierwszej pomocy i wiele wycieczek po regionie – mówi Małgorzata Tokarczyk, zastępca dyrektora ośrodka, nauczyciel języka polskiego.

– Odpoczywamy trochę od tego, co dzieje się u nas, ale przez internet jesteśmy na bieżąco z sytuacją na Ukrainie. Potrzebujemy pokoju i tego nam przede wszystkim życzą nasi gospodarze, ale też ludzie, których spotykamy na trasie naszych wędrówek po Małopolsce – mówi Julia Mieńszczyk, opiekunka grupy, szefowa Towarzystwa Kultury Polskiej z Obertyna. – Najbardziej podobała mi się wycieczka do Krakowa, na Wawel, do kościoła mariackiego. Ale i Tarnów jest piękny, kopalnia w Wieliczce… - opowiada Michał. W gronie młodych jest też Marysia, która studiuje w Polsce stosunki międzynarodowe w Przemyślu. – Nie myślałam, że w Tarnowie można zobaczyć tyle ciekawych rzeczy. Warto było tu przyjechać. Przepiękny był dworek Paderewskiego w Kąśnej, a przewodnik mówił tak ciekawie, że chciało się go słuchać i słuchać – opowiada. Towarzystwo Kultury Polskiej w Obertynie szuka nauczyciela języka, który chciałby przyjechać na jeden miesiąc wakacyjny, by uczyć polskiego obertyńskich mieszkańców pochodzenia polskiego.