Paradoks róż

GB

publikacja 26.10.2014 15:20

W Krynicy Zdroju odbyło się 25 października misyjne spotkanie róż różańcowych.

Paradoks róż Mszy św. przewodniczył biskup nominat kielecki Jan Piotrowski. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Eucharystię celebrował nowomianowany biskup kielecki Jan Piotrowski. Gośćmi spotkania byli ks. Marek Muszyński, który wyjechał do Afryki 25 lat temu oraz pochodząca z Krynicy Izabela Cywa, która przeżyła rebelię w Republice Środkowoafrykańskiej. Świadectwo o swym koledze męczenniku ks. Janie Czubie dał miejscowy proboszcz ks. Jan Wnęk. W spotkaniu uczestniczyło ponad 1500 osób z 79 parafii diecezji tarnowskiej. Całość spotkania zakończyła się modlitwą różańcową, również o uwolnienie ks. Mateusza Dziedzica.

- Spotkania odbywają się po to, by wspierać członków róż różańcowych zaangażowanych w Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary. Sami dla siebie są świadkami misyjnego zaangażowania. Sami siebie nawzajem się umacniają – mówi ks. dr Krzysztof Czermak, wikariusz biskupi ds. misji. Z racji na to, że założycielką żywego różańca była Paulina Jaricot, ta sama, która założyła PDRW, członkowie róż są pierwszymi i naturalnymi sprzymierzeńcami misji. Jest ich w diecezji naprawdę wielu. – Ale też, paradoksalnie, mało zarazem. Róże zaangażowane są w PDRW z w około 150 parafiach w diecezji. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że mamy 440 parafii, to widzimy, co mogłoby być – mówi ks. Czermak.