Pszczoła z Nowego Sącza

Ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 30.01.2015 12:01

Takie imię harcerskie nosiła Bronisława Szczepańcówna, zasłużona dla rozwoju skautingu na Sądecczyźnie.

Spotkanie w Rożnowie Spotkanie w Rożnowie
Uczestnicy śpiewają piosenki Bronisławy Szczepańcówny
Ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Postać dh. Bronisławy przypomniało stowarzyszenie „Wczoraj Dziś Jutro” działające na terenie gminy Rożnów.

- Przed laty prowadziłem drużynę harcerską w Rożnowie. W tym czasie poznałem jeszcze przedwojenne druhny z Kręgu Starszoharcerskiego w Nowym Sączu, m.in. Irenę Styczyńską i Barbarę Godfreyow. Ta ostatnia dała mi zadanie, bym wydał śpiewnik z piosenkami Bronisławy Szczepańcówny - mówi dr Łukasz Hajduk ze stowarzyszenia.

Udało się to zrobić dopiero teraz dzięki pilotażowi projektu „Architekci naszej rzeczywistości” finansowanego przez Fundację Banku Zachodniego WBK w Warszawie.

- Celem projektu jest przywrócenie pamięci o Polakach niezwykłych, którzy zostali zapomniani, a mieli nieraz wielki wpływ na życie lokalne, narodowe, a nawet w skali kultury światowej - mówi Sylwia Idzi, koordynatorka projektu.

Fundacja pomogła w wydaniu śpiewnika z tekstami Szczepańcówny, ale również w stworzeniu aplikacji na telefon, ebooka i pamiątkowej tablicy, która znajdzie swoje miejsce w izbie regionalnej w Rożnowie.

- Szczepańcówna urodziła się w Nowym Sączu w 1903 roku. Harcerstwo było całym jej życiem, była pedagogiem, wychowawcą wielu pokoleń harcerzy. To podczas harcerskich wędrówek rodziły się jej piosenki, ale była także autorką wielu innych tekstów literackich i dokumentujących folklor Sądecczyzny - mówi Łukasz Hajduk.

W czasie okupacji Bronisława przebywała w Mszanie Dolnej i tam z narażeniem życia prowadziła tajne nauczanie, starała się, żeby były zachowywane różne obyczaje, organizowała dożynki, wystawiała jasełka.

W swej twórczości skupiała się na trzech tematach: pięknie Sądecczyzny, Bogu i prostemu życiu harcerskiemu. Po wojnie mieszkała w Nowym Sączu, uczyła polskiego w II LO. Zmarła w 1996 roku. - Jest naszą bohaterką, także z tego względu, że napisała jedyny w ogóle tekst piosenki o naszym Jeziorze Rożnowskim - podkreśla pan Łukasz.

Ci, którzy mają takich zapomnianych bohaterów, mogą starać się o granty i udział w projekcie. - Mamy nadzieję, że grupy, stowarzyszenia z całej Polski zechcą wziąć udział w naszym projekcie, nabór wniosków rozpocznie się około 15 lutego. Oprócz grantów uczestnicy projektu odbędą bardzo ciekawe warsztaty w Warszawie - dodaje Sylwia Idzi.