Dobra i odważna – tak o swojej współsiostrze i rodaczce mówią uczestnicy jubileuszowej uroczystości.
Młodzi i dzieci bardzo sugestywnie opowiedzieli historię błogosławionej
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Nawojowa to rodzinna miejscowość bł. Julii Rodzińskiej, dominikanki, która zginęła 70 lat temu w niemieckim obozie koncentracyjnym Stutthof. – Kult bł. s. Julii jest coraz bardziej żywy w naszej parafii. W każdy drugi wtorek miesiąca mamy nabożeństwo do bł. Julii. W Nawojowej zachowała się część domu rodzinnego błogosławionej, dawna organistówka. Mamy też jej figurę przy drodze na cmentarz. Odnotowujemy już łaski wyproszone za jej wstawiennictwem – mówi ks. proboszcz Henryk Madziar.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.