Szkoła współczucia

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 12/2015

publikacja 19.03.2015 00:15

Ojciec Pio nie chciał, żeby grupy modlitewne powstawały bez zgody miejscowego biskupa, inaczej stałyby się zwykłym fanklubem.

 Ks. Andrzej Liszka prowadzi wielkopostny dzień skupienia grup o. Pio Ks. Andrzej Liszka prowadzi wielkopostny dzień skupienia grup o. Pio
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Zgodę na powstanie pierwszej grupy modlitewnej o. Pio dał bp Wiktor Skworc zaraz po przyjściu do diecezji tarnowskiej. Wspólnota zawiązała się przy parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu i została oficjalnie zarejestrowana 15 lat temu. – Ojciec Pio stanął kiedyś na drodze mojego życia. Przeżywałem wtedy trudne chwile. Ktoś przysłał mi wówczas obrazek z jego słowami „Kocham krzyż, tylko krzyż, bo widzę go zawsze na ramionach Chrystusa”. Doświadczałem wówczas choroby i wewnętrznego rozbicia, w którym trudno było powiedzieć Bogu „Niech się dzieje wola Twoja”. Słowa o. Pio stały się dla mnie światłem, radością, siłą. Ojciec Pio, jeszcze jako sługa Boży, stał mi się bliższy, tak bliski, że tamte pamiętne słowa umieściłem na swoim obrazku prymicyjnym. W moim życiu kapłańskim o. Pio zawsze był i jest obecny – mówi ks. prał. Andrzej Liszka, założyciel sądeckiej grupy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.