W naddunajeckiej pustelni

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 29/2015

publikacja 16.07.2015 00:00

Zanim chrześcijaństwo oficjalnie zagościło na polskiej ziemi, w Tropiu już kwitło.

 Dla świętych Andrzeja Świerada i Benedykta najważniejszy był Bóg Dla świętych Andrzeja Świerada i Benedykta najważniejszy był Bóg
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W sobotę 11 lipca rozpoczął się w Tropiu odpust ku czci świętych Andrzeja Świerada i Benedykta, patronów drugorzędnych diecezji tarnowskiej. Główna uroczystość odbyła się w niedzielę 12 lipca. Mszy św. w pustelni św. Świerada przewodniczył bp Władysław Bobowski, pochodzący z parafii Tropie. – Parafrazując słowa Jana Pawła II z Wadowic, mogę powiedzieć, że dla mnie wszystko zaczęło się w Tropiu. I życie, i powołanie – mówi bp Władysław. Homilię odpustową wygłosił o. Jacek Szymczak OP z Warszawy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.