Na wystawie w Wojniczu zaprezentowano część historycznego inwentarza miejscowej kolegiaty. Kilkadziesiąt pokazanych przedmiotów zrobiło duże wrażenie.
Teresa Duman i prepozyt ks. Jan Gębarowski na wystawie
Grzegorz Brożek /Foto Gość
Okazją do przygotowania krótkiej, dwudniowej ekspozycji był odpust ku czci św. Wawrzyńca. W ubiegłym roku w tym czasie została reerygowana przy kolegiacie kapituła, której początki sięgają 650 lat wstecz, kiedy to przy kościele wojnickim zawiązana została prepozytura.
Paramenty i naczynia
– Kiedy kilka lat temu organizowaliśmy wystawę, zajrzałam pobieżnie do szuflad w starej zakrystii. Kiedy zobaczyłam, co w nich jest, oniemiałam z zachwytu. Moim marzeniem było, żeby te przedmioty ujrzały kiedyś światło dzienne – mówi Teresa Duman z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wojnickiej, które zorganizowało wystawę. Najcenniejszym pokazywanym eksponatem była gotycka monstrancja z końca XV wieku. Kunsztowne dzieło mistrzów zostało nieco powiększone w 1613 roku. – Do dziś ją wykorzystujemy, zazwyczaj dwa razy do roku, na Wielkanoc i na Boże Ciało. Jest zbyt duża i zbyt ciężka, by używać jej na co dzień – wyjaśnia ks. dr Jan Gębarowski, proboszcz wojnicki i prepozyt miejscowej kapituły.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.