Marsz otwartych serc

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 43/2015

publikacja 22.10.2015 00:15

Zaangażowani w sprawy misji przeszli ulicami miasta, by śpiewem, tańcem i strojami dać świadectwo wiary w Chrystusa.

Niektórzy szli krokiem tanecznym Niektórzy szli krokiem tanecznym
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Sprzed kościoła Świętej Rodziny w Tar- nowie 18 października wyruszył marsz w intencji pokoju i prześladowanych chrześcijan. 100 tys. chrześcijan jest co roku mordowanych z powodu wiary w Jezusa. – Nie dalej jak w ubiegłym tygodniu islamiści w Syrii obcięli palce 12-letniemu chłopcu, a następnie ukrzyżowali go. Stało się to na oczach jego taty, który był katechistą, wybudował kilka kościołów – mówił podczas marszu ks. Piotr Boraca z Dzieła Misyjnego Diecezji Tarnowskiej, były misjonarz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.