Trzech do służby

GB

publikacja 10.11.2015 13:10

W Siedliskach Tuchowskich do posługi ministranta zostali przyjęci dotychczasowi kandydaci.

Trzech do służby Nowi ministranci otrzymali ministranckie kapturki Grzegorz Brożek /Foto Gość

Uroczystość odbyła się w niedzielę, podczas Mszy św. o 11.00. – Nasza parafia nie jest duża, ich też jest niewielu, bo zaledwie trzech. Były czasy, że nowych ministrantów kilkunastu rocznie. Teraz jest inaczej, ale dziękujemy Bogu za każdego chłopaka, który chce służyć Bogu przy ołtarzu – mówi ks. Jan Wieciech, proboszcz parafii.

W parafii jest 30 osobowa grupa ministrantów. Mniej jest lektorów. – Kandydaci przez rok przygotowali się do podjęcia posługi. Ona nie jest prosta, bo wymaga wyrzeczenia, wysiłku, bo trzeba przynajmniej raz w ciągu tygodnia wstać wcześniej, podjąć służbę przy ołtarzu, ćwiczyć się w obowiązkowości. To nie jest proste, bo byli kandydaci, którzy ostatecznie nie doszli do ministrantury, których rodzice powiedzieli, że nie będą czuwać nad tym, by syn wywiązywał się z zobowiązań. Ministrantura jest dla tych, którzy chcą – mówi wikariusz ks. Jakub Kuchta. – Tych, którzy są ministrantami trzeba podziwiać za ich sumienność i obowiązkowość – dodaje. 

Nowymi ministrantami zostali Jakub Hołda, Dawid Kita i Bartosz Fura.