Oczy moje zwrócone na ołtarz

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 24.11.2015 12:48

Pan Jezus, Matka Boża i anioły - mieszkańcy Brzeska byli pod wrażeniem spektaklu.

Przedstawienie w Brzesku Przedstawienie w Brzesku
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Grupa teatralna 25+, chór Gaudium i młodzież z par. pw. Miłosierdzia Bożego przygotowała spektakl na podstawie eucharystycznych wizji Cataliny Rivas.

– Do wystawienia sztuki o Eucharystii według wizji boliwijskiej mistyczki zachęcił nas ks. proboszcz Wojciech Werner. Poznałam te wizje, które bardzo mnie zaintrygowały. Do sztuki przygotowywałam się ponad rok. Chcemy przekazać ludziom ducha tych wizji i prawdę, którą ukazują, że Msza św. to naprawdę wielka tajemnica wiary, że to nie są jedynie jakieś czynności, ale największy cud. Jak poznałam wizje Cataliny, podczas przygotowania spektaklu, odkrywałam coraz mocniej, w jakim cudzie uczestniczę podczas Mszy św. Dla mnie kościół to dom, a Eucharystia jest naprawdę spotkaniem z żywym Jezusem – mówi Ewa Łupińska – Toroń, reżyserka przedstawienia.

– Kiedy poznałam wizje Cataliny, uświadomiłam sobie, jak ważną sprawą jest odpowiednie przygotowanie do Mszy św., że nie powinniśmy przychodzić do kościoła na samą Eucharystię, na ostatnią chwilę, ale wcześniej się przygotować, wyciszyć. Powinniśmy więcej dziękować, adorować Pana Jezusa – mówi Małgorzata, która zagrała anioła.

Mieszkańcy Brzeska i okolic mogli uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu, które przygotowała z wielką dbałością o szczegóły grupa kilkudziesięciu osób. – Wielkie, duchowe przeżycie. Trudne do opisania. Inaczej będę przeżywała Mszę św. – mówi pani Bogusława. – Mnie najbardziej poruszył moment przeistoczenia i podniesienia. Polecam innym zobaczenie tego przedstawienia, które może zbliżyć ich do Boga – mówi pan Jan.

Catalina Rivas jest współcześnie żyjącą boliwijską mistyczką, która miała m.in. wizje, co dzieje się podczas Eucharystii.

– Ja mam nadzieję, że teraz będę lepiej przeżywał Mszę św. Największy kłopot jest ze skupieniem podczas Mszy św. Jestem lektorem i stąd jako człowiek świecki jestem bardzo blisko ołtarza. Człowiek musi czuwać, żeby rzeczywistością stały się słowa modlitwy, którą odmawiamy z księdzem przed wyjściem do ołtarza, czyli „by oczy moje były zwrócone na ołtarz, a serce moje oddane tylko Tobie, Panie”. Przed Mszą i w jej trakcie trzeba się modlić o skupienie – mówi Mateusz.